you met me at a very strange time in my life


man, I see in Fight Club the strongest and smartest men who’ve ever lived. I see all this potential, and I see it squandered. god damn it, an entire generation pumping gas, waiting tables – slaves with white collars. advertising has us chasing cars and clothes, working jobs we hate so we can buy shit we don’t need. we’re the middle children of history, man. no purpose or place. we have no Great War. no Great Depression. our great war is a spiritual war. our great depression is our lives. we’ve all been raised on television to believe that one day we’d all be millionaires, and movie gods, and rock stars, but we won’t. we’re slowly learning that fact and we’re very, very pissed off

43 odpowiedzi na “you met me at a very strange time in my life”

  1. O, uwielbiam. Czytałaś książkę?

    A co do Jeff'sa – hamburgerów akurat nigdy nie jadłam, ale kanapki i sałatki pyszne. 😉 Inne dania, które próbowałam też super. 🙂 A z rzeczy mniej "rzucających się w oczy" polecam zupkę two beans corn chilly (tyle, że jest dość pikantna ;)).

  2. Laura jak ty to robisz, że masz taka cudowną figurkę? Jakas specjalna dieta? Sliczna jestes dziewczyno 🙂

    Daj jakis post ze swoimi ulubionymi ciuchami,albo takie twoje wardrobe essentials.

    aa i fajnie by bylo jakbys zalozyla formspringa 😉

  3. dziękuję 😉 jem normalnie

    postaram się, jak wracam z uczelni jest już złe światło i kiepsko się robi jakiekolwiek zdjęcia

    nie czytałam chociaż wielokrotnie się do niej przymierzałam

    na pewno spróbuję, lokal wygląda baardzo zachęcająco. lubię pikantne potrawy 😉

  4. to już masz 3. ja dodałabym coś z klasyki szkolnej – zaczęłabym od Biblii (Adama i Ewy) w ramach wprowadzenia, pozniej jeszcze może byc Kordian… i Ferdydurke + Twoje 3 spoza kanonu, więcej bez sensu – lepiej wziąc mniej i omówic szczegółowo niż milion i byle jak, jeszcze możesz wziąc dramat 'wariat i zakonnica' Witkacego…

    same się rozciągnęły ;p

  5. największy problem z doborem rajstop, na pewno najlepiej wygląda zalozona na gołe nogi. na pewno nie ciemne, bo chamsko by kontrastowały z delikatną kremową koronką, chyba szare cienkie, sama nie wiem, albo beżowe (ale nie opalone haha! tylko taki ładny beż)

  6. Jak znajdowałaś czas na czytanie książek jeszcze rok temu, skoro nauczyciele każą nam się tyle uczyć i praktycznie nie mamy czasu dla siebie? Sama uwielbiam czytać, ale weekendy spędzam poza domem i podziwiam osoby, które oprócz grubych lektur czytają dodatkową literaturę.

  7. Laura, a co wykorzystalabys do tematu o budowaniu nastroju grozy w literaturze i filmie? ja na razie wybralam wstepnie poe, lovecrafta, 'palacza zwlok' fuksa, a z filmowych dziel: psychoza oczywiscie, drabina jakubowa, gabinet doktora caligari i pila, zeby pokazac taki dosc prymitywny sposob straszenia. ; ) a Ty co bys wybrala?

  8. nie uczyłam się w ogóle w liceum… liceum to nic i jakieś głupie średnie na świadectwie nie mają żadnego znaczenia po jego ukończeniu. mam dobrą pamięć, uważałam na lekcjach i zapamiętywałam informacje. lista lektur nie składa się z 292018938 pozycji, więc nie wiem w czym problem ;p

    ivory

  9. mogłabyś podać swoje książkowe i filmowe "must have"? filmy i książki, które według Ciebie sprawiłyby, że ktoś kto je obejrzy stanie się od razu większy duchem i rozwinie swoje wyczucie estetyki bądź po prostu upodobania artystyczne.. jestem bardzo ciekawa, jesteś bardzo ciekawa.

  10. Nie chodzę do liceum tylko do technikum.
    A niestety najlepsze liceum wypada blado przy technikum, w którym ma się nie dość, że takie przedmioty jak w liceum i w tym niektóre rozszerzone to jeszcze parę przedmiotów zawodowych bardzo trudnych gdzie po prostu trzeba się uczyć bo nie da się zapamiętać niektórych informacji.
    Racja, nie składa się, ale jeśli dojdzie to tego życie towarzyskie i dużo innych zainteresowań to człowiek nie ma nawet czasu lektury przeczytać.

  11. do tego tematu o budowaniu grozy proponuję dodać film Lśnienie- ze względu na niekonwencjonalne podejście do tematu. Tu jest strasznie i to nawet bardzo- muzyka wcale nie jest delikatna i narastająca, tylko Kubrick od razu wali z grubej rury, poza tym główna akcja ma miejsce w biały dzień, nie ma tu żadnych stereotypów związanych z typowym horrorem. Może dlatego uważam, że to jeden z niewielu dobrych horrorów- taki anty- horror:)

  12. Ale sen miałam… Śniłaś mi się w tej czerwonej sukience, którą miałaś na zdjęciach z Pragi. Szłyśmy sobie lasem, machałaś brązową listonoszką i wypadł Ci z niej portfel z pieniędzmi i dokumentami jakiegoś faceta. Jak zapytałam Cię skąd je masz to się zmieszałaś i uciekłaś w las. Ja za Tobą a tam zwłoki tego faceta takie na wpół zakopane. Zaczęłaś płakać strasznie i Cię przytuliłam i tak mi się zrobiło Ciebie szkoda że poszłyśmy na zakupy za te pieniądze…hahaha aż musiałam Ci to streścić. Biedna taka zapłakana:(

  13. zrobię kiedyś 😉

    tak, na haftki. musisz je obcęgami troche ścisnąc jeżeli są luźne… ja w jednym futrze mam takie fajne, że się zakłada i jeszcze robi klik i one się zapinają. może też tak masz? ja niedawno to odkryłam

    hahaha! ;D

    on jest przezroczysty. jak masz kolorowego bloga nie będzie biały

Dodaj komentarz