MUST HAVE: Nike Roshe Run



94 odpowiedzi na “MUST HAVE: Nike Roshe Run”

  1. Laura, zrobiłabyś nam ranking swoich ulubionych książek? Bardzo Cię proszę, bo ostatnio nie wiem co czytać, wszystko za co się biorę jest słabe i nużące. Wiem, że to trudne ale byłabym wdzięczna (zresztą nie tylko ja) ;**

  2. W następne lato, kiedy ten trend zostanie wyeksplaatowany w 100% wszystkie będziecie nosić, bo Wam się opatrzy. 😉 Na tym polega wyczucie mody, że spośród natłoku looków, którymi zalewa nas prasa, internet i telewizja, potrafi się wybrać takie, które będą popularne, zanim na ulicach pojawi się 876767865 osób w nie ubranych. 😉

  3. nie mów że w 100%, bo niczego właściwie nie można być całkowicie pewnym 😉 dla mnie jest to brak takowego 'wyczucia mody' (bez obrazy oczywiście), więc nie sądzę aby kiedykolwiek miałabym zmienić zdanie, bo to nie mój styl:)

  4. Laura! tak mi się przypomniało – dzięki wielkie za doradztwo co do sukienki piankowej z Zary! zamówiłam rozmiar 36 i leży pięknie, jest cudownaaaa! <3 i wcale nie jest za krótka. po prostu idealna! w innym przypadku pewnie zamówiłabym L, i byłaby zdecydowanie za duża. a tak… dzięki raz jeszcze! <3

  5. 100% racji, niektóre trendy ludzie muszą sobie przetrawic, mało kto jest świadomy modowo i jeżeli czegoś nie ma w sieciówkach to jest not. idealnym przykładem są buty w szpic, teraz, gdy pojawiają się w Zarze, H&M ludzie są z nimi oswojeni, wcześniej było tylko FUUUJ. tak samo połączenia szpilki+dres, które tak kochają modystki, jeszcze niektórzy tego nie ogarniają. jak zaczną ogarniac, jak dotrze do mas to już nie będzie modne. tak samo jest ze wszystkim. tak samo było z litami. pamiętam, jak Laura wrzuciła jeszcze na photoblogu jakoś 2 lata temu zdjęcie butów JC LIta. każdy mówił, że fuuuj, obleśne, co to jest, kopyta, jak morda sznaucera itp. a teraz wielce kultowe buty, które każda kocha, szkoda tylko, że… dopiero teraz, gdy nie są już modne i na całym świecie szał na nie minął. dziękuję, pozdrawiam, a Ty Laura należysz do ścisłej czołówki moich ulubionych blogerek… WORDWIDE!

  6. gdybyś trafiła do Hogwartu w jakim domie chciałabyś się znaleźć? wydaje mi się że przydzieliby cię do Ravenclaw bo to dom dla osób mądrych i pięknych 🙂 A ty jak myślisz?

    btw nie sądzisz że Rowling mogłaby napisać jakąś książkę w stylu "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" ale np. o historii hogwartu, albo o eliksirach?

  7. @up, 1. modystka, to pani zajmująca się wyrobem KAPELUSZY; słowo wordwide w słowniku miejsca raczej nigdy nie zagrzało (worLdwie) – jak już chcemy być światowi, to sprawdzajmy jednak pisownie.

    2. połaczęnie szpilki + dres NIE jest jakieś super świeże i istnieje od dość długiego czasu, teraz bardziej zyskało na popularności. może faktycznie, niektózy ludzie muszą coś "przetrawić", ale jest jeszcze taka część świata, która jednak wie, co jej się podoba, a co nie, więc teksty w stylu "za rok to pokocham" są rodem wzięte z jessy mercedes i szlag człowieka trafia, jak coś takiego czyta – jeżeli uważam, że coś do siebie nie pasuje/wygląda źle, to będę tak twierdzić, niezależnie jaka chmara ludzi "przeleci" mi w tym przed oczami. amen

  8. tak do wypowiedzi powyżej – modystka z tego co mi wiadomo to tworzy i sprzedaje kapelusze 😉

    co do tematu – ogólnie rzecz biorąc to b. podoba mi się to co Laurka tu prezentuje, ale szpilki i dresy mi się wybitnie razem nie podobają. i z tego co mi wiadomo nie należę do mas ani osób ograniczonych jeżeli chodzi o modę, ale niektórym to po prostu nie odpowiada. deal with it!

  9. kiedyś o tym myślałam i doszłam do wniosku, że w Slytherinie, przy wyborze kierowałam się tym, że H ceni pracowitośc, R mądrośc, G odwagę a S spryt. nie jestem pracowita, R zinterpretowałam jako mądrośc Hermionową = życie z nosem w podręczniku i parcie na oceny full z wszystkiego a takiego podejścia nie mam i nie miałam, odważna nie jestem a sprytna i owszem, więc Slytherin

  10. sorry dziewczyny za wordwide ale pisze niewyraźnie a pózniej poprawiam to wyszukiwarkowym slownikiem najpierw napisałam osobno world wide a słownik mi poprawil world na word a pózniej nie zauwazywszy skasowalam spacje 🙂 a modystka w użyciu takim potocznym fashionistka po polsku, polska forma, na pewno niepoprawna ale spotykam w użyciu. 🙂 trochę głupie to wytykanie błędów, bo i tak treść jest zrozumiala, a o to tutaj chodzi. 🙂 to chyba oczywiste, że nie kieruję tego konkretnie do Ciebie, nie wiem, czy Tobie się ten trend opatrzy, nie wiem kim jesteś, ale u zdecydowanej większości tak to działa. znowu na przykładzie tych Lit: gdyby 3 lata temu wystawic je do oceny hot/not to z 80% ludzi odpowiedziałoby not NOT a teraz jak już są przeżytkiem pewnie 90% HOT. pozdrawiam!

  11. lol, jaka ty jesteś chamska… ktoś po prostu zapytał czy biegasz a ty od razu piszesz jakiś pieprzony wywód na temat tego, że buty sportowe można nosić na co dzień. wystarczy odpowiedzieć, że nie biegasz tylko masz ochotę nosić sportowe buty. na dodatek nadal nie potrafisz przyjąć do wiadomości tego, że poszczególne części garderoby się ZAKŁADA a nie UBIERA.

  12. co może być złośliwego w pytaniu 'biegasz?' ? chyba jesteś trochę przewrażliwiona i takie hasła o tłumach hejterów bynajmniej nie są wytłumaczeniem. nie masz wypisane na twarzy, że gardzisz wysiłkiem fizycznym i szczupła jesteś z natury. można przecież pomyśleć, że o sylwetkę dbasz np. poprzez bieganie.

  13. jeżeli to miało byc normalne pytanie czy biegam to przepraszam, wstałam lewą nogą, w sumie zaczynam biegac od jakiegoś czasu. odebrałam to jako pytanie rzędu tych na widok takich butów – biegasz? :))) a na widok snapa Bullsów – co sądzisz o tym, że odpadli w Play-offach?

  14. a pokazałabys jakieś swoje zdjęcie w blondzie, bo wyczytałam wcześniej, że ogólnie miałaś blond włosy i że miałaś fotobloga, a ja niestety wynalazłam Ciebie jakieś kilka miesiecy temu i nie potrafie sobie Ciebie wyobrazic w innym kolorze niż ciemny 🙂 ??

  15. jesteś w stanie wydać kilka stów na takie sportowe buty, których raczej nie będziesz nosić często? nie ma w tym pytaniu żadnej złośliwości… sama tak mam czasem, że podoba mi się jakaś rzecz i mogłabym ją kupić, ale wydaje mi się, że nie jest warta swojej ceny lub po prostu wiem, że założę ją może kilka razy w ciągu całego sezonu i za te pieniądze mogłabym kupić coś innego.

  16. jasne, surowe, chłodne, puste, minimalistyczne. moim wymarzonym typem mieszkania jest loft, nie umiem wygoglowac niczego idealnego, więc nie ma sensu robic notki ale coś w tym typie: http://babeczkaa.blox.pl/resource/LoftBarcelona_03.JPG (meble kiepskie ale ściany, powierzchnia) i http://www.homedsgn.com/wp-content/uploads/2011/03/Loft-Montreal-05-750×500.jpg (tutaj z kolei brzydka podłoga, meble też nic specjalnego) ale chodzi mi o sam typ. czyli właśnie surowe, betonowe wykończenia + duża przestrzeń, 0 bibelotów

  17. to ciekawe, że do tego dążę, hahahaha, chyba co chwile odrzucając propozycje współpracy :))) jakbyś nie zauważyła nie zależy mi na wciskaniu ludziom gówna w zamian za hajs/prezenty jak to robi większośc blogerek a prezentowaniu tego, co mnie się podoba, na tym mój blog polega 🙂

  18. i nie zaakceptuję, wypowiedziałam się już raz na ten temat i powtarzac się nie będę, to, że Ty w swoim ciasnym myśleniu nie możesz zaakceptowac faktu, że osobom stawiającym na ten sam styl mogą podobac się identyczne rzeczy… ja już tutaj nic nie zdziałam, a nie będę tutaj urządzac cyrku obrażania/obrzucania błotem ku uciesze znudzonych/zawistnych/złośliwych

  19. nie miałam nic złego na myśli zadając to pytanie, po prostu byłam ciekawa.. ale swoją ciekawość już zaspokoiłam i przepraszam, jeśli to pytanie wydało ci się w jakiś sposób chamskie 😉
    sama planuję kupić buty biegowe do noszenia na co dzień bo po prostu mi się podobają i nie widzę w tym nic złego/dziwnego ;)(chociaż biegam, ale mam już sprawdzone buty biegowe, które moim zdaniem niekoniecznie muszą dobrze wyglądać, byleby były wygodne i wytrzymałe),

  20. "W następne lato, kiedy ten trend zostanie wyeksplaatowany w 100% wszystkie będziecie nosić, bo Wam się opatrzy. ;)" Oh przewidujesz przyszłość? Daj spokój, w życiu nie założę, nienawidzę dresów i podobnie jest zapewne z wieloma innymi, więc już nie wywyższaj czy to Laury czy to siebie na jakiś śmieszny piedestał 😛 Nie każdemu ma się podobać "moda", poza tym te "trendy" są zazwyczaj żałosne/śmieszne etc, nie każdy goni za tym jak mysz do sera. Ale na Laurze wszystko się podoba i nawet jak założy te dresy to wygląda spoczko i jej się nie czepiam, niech sobie goni za abstrakcyjną "modą" byle nie za bardzo ;3 Ja na to gwiżdżę i staram się chodzić w rzeczach ładnych, nie modnych.

Dodaj komentarz