Versace, Anna Dello Russo


Versace for H&M pants, Anna Dello Russo at H&M bracelet, H&M Trend sweater, Zara heels

64 odpowiedzi na “Versace, Anna Dello Russo”

  1. bo zmienili bloggera na jakieś gówno, do którego się nie moge przyzwyczaic, chciałam usunąc wersje robocze z listy postów żeby był porządek i przez pomyłke mi sie zaznaczył post, eh

  2. dobrze się czujesz? i po co zaczynasz takie głupie tematy? to nie jest forum nt. patologii społecznych a zaraz się zaczną pytania 'a o co chodzi' i besztanie bezczelnej autorki komentarza, także podziękuję za porcję spamu i bałaganu w komentarzach

  3. taki styl jest dla Ciebie najlepszy, ani w wersji swag ani tej totalnie minimalistycznej nie wyglądasz tak jak w tych spodniach <3

  4. te buty to 7 światów z palcami! niby wygodne, jak się ubierze wszystko super a po jakimś czasie chodzenia dzieją się różne dziwne rzeczy, mały palec wyłazi z boku, bo pasek jest bardzo nisko, noga się przekrzywia… a za małe rozmiarowo nie są, kupiłam 38 a mój rozmiar to z reguły 37

  5. to zbiór opowiadan Hrabala, który lubię a co napisał Tischner 'nie szukajmy odpowiedzi w podręczniku psychiatrii, lecz raczej w samym tekście Bohumila Hrabala, schizofreniczna znaczy przepuszczona przez filtr szczególnego doświadczenia świata, które charakteryzuje współczesnego człowieka' bardzo mi się to spodobało, a akurat nie miałam pomysłu na tytuł

  6. nie chcesz sprzedac mosze koszulki team paris? bo na stronie podobno nie bedzie juz rozmiaru M, a obiecalam siostrze na urodziny i bedzie bardzo zawiedziona… na allegro ktos nie ma. albo ktos inny? nie chce sprzedac? pisac na yourpoison@interia.pl

  7. już widzę w linku, nie zwróciłam uwagi, są genialne, ale nie ma mojego rozmiaru :<! rozbraja mnie tematyka strony, hahaha, z takiego czegoś butów jeszcze nie było 😀

  8. dzięki za podeslanie! tam nie ma rozmiaru, znalazłam na innej stronie ale żeby kupic online trzeba przekroczyc jakąś kwote, na szczescie mają sklep stacjonarny w Gliwicach, więc sobie po nie podjade, haha, są świetne 😀

  9. W końcu coś kolorowego, no nie wierzę *.*
    Moim zdaniem marnujesz się ograniczając się do stylizacji czarny-biały-szary. I tak w kółko. MASAKRYCZNE

  10. ale ja nie mam na celu dogadzać ludziom, którzy nie czują minimalizmu. najlepiej czuję się w rzeczach o prostych krojach, w stonowanych kolorach… jak można tutaj mówić o 'marnowaniu się'? tak jakbym ja teraz powiedziała, ze blogerka X się marnuje, bo nie stawia na minimalizm. głupie trochę, trochę bardzo

  11. Bardzo lubie Twój styl bo jest bliski mojemu. Wiem, że posiadasz własne zdanie na temat estetyki i ogólnie komponowania rzeczy. Ale jestem ciekawa co jeśli obok Ciebie przechodzi śliczna dziewczyna totalnie ubrana w stylu vintage czy grunge? Krzywisz się na samą myśl o czymś takim czy zwracasz na nią uwagę w pozytywny sposób?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.