everyday make-up


Wybaczcie zastój na blogu, od jutra zaczynam nadrabiać zaległości – w szafie wiele jesiennych nowości, teraz będę miała dużo wolnego czasu, więc częstotliwość dodawania postów na pewno wzrośnie. Dzisiaj post o codziennym makijażu. Maluję się w zasadzie zawsze tak samo, delikatny i „zwykły” make-up. Od początku! 🙂
1. Podkład – Revlon ColorStay do cery tłustej/mieszanej. Używam odcienia 220 Natural Beige.
2. Puder – Clarins Ever Matte odcień 01 Transparent Light. Przez kilka lat używałam pudru Clinique Stay Matte, wycofali mój odcień, więc musiałam wybrać zamiennik, trafiło na Clarins, okazał się o niebo lepszy niż Cliniqe.
3. Róż – Bourjois 85 Sienne. Nakładam pędzlem typu flat top z Sephory.
4. Cień do brwi Inglot w kolorze czarnym. Za pomocą aplikatora podkreślam nim brwi, daje bardzo naturalny efekt. Nanoszę również na górną linię rzęs od zewnętrznego kącika do połowy oka, zamiast kredki.
5. Tusz Dior DiorShow – wróciłam do niego po latach. Nie podoba mi się efekt sztucznych rzęs, więc nie szczotkuję ich milion razy, tylko kilka pociągnięć. Nasycona czerń, która nie przechodzi po kilku godzinach w szarość, nie wymaga poprawek w ciągu dnia.
6. Usta najczęściej maluję konturówką Inglot 74 i szminką tej samej marki, nr 405, seria pomadek matowych.

98 odpowiedzi na “everyday make-up”

  1. Lauro, a mnie najbardziej podobałaś się, kiedy miałaś fazę na e-liner:) A do tego czerwone usta, awwww! 🙂 …Zapisałam nawet na komputerze jedno Twoje zdjęcie- takie, na którym masz koczka, czerwone usta, mocno podkreslone e-linerem oczy, i taką kurtkę/płaszcz z futerkiem przy rękawkach <3… ahhh, nawet w magazynach nie widziałam AŻ TAK PIĘKNYCH DZIEWCZYN.
    Oczywiście w delikatnym makijażu także jesteś przepiękna, ale wyglądasz tak …surowo:) Nie wiem jak to okreslić… Natomiast w kreskach na oczach 1000% takiej aż nierealnej urody

  2. Lora,gdzie znajdę proste,czarne spodnie,z dobrej tkaniny? Byłam w Mango ale jakoś dziwnie się układały,tam też wszystko Made in China,brzydko pachną te ciuchy,a w większości sklepów są cienkie,obłażące materiały,niemiłe w dotyku.Lubię COS,ale szukam czegoś w rozsądnej cenie.Tak wiem,spodnie a make up to trochę nie na temat:)Pozdrawiam!

  3. Ja także używam szminki z matowej kolekcji Inglota (nr 102) i muszę szczerze powiedzieć, że mam mieszane uczucia co do niej. Podoba mi się efekt świeżo po pomalowaniu, ale po godzinie jeśli piłam albo jadłam, muszę znów malować usta, bo szminka szybko się ściera i zostają po niej paskudne resztki. Może dlatego, że jest taka tępa, tylko na super nawilżonych i wygładzonych ustach będzie wyglądała ładnie. A podkład Revlona jest oczywiście bezkonkurencyjny 🙂

  4. Laurutka, czy używałaś może kiedykolwiek 3 kroków Clinique? moja skóra jakiś miesiąc temu zaczęła wariować, nigdy nie była idealna, ale potrafiłam ją uspokoić zwykłymi nawilżającymi kremami La Roche Posay albo naszego polskiego Iwostinu. niestety aktualnie moja twarz = przeorana pryszczami twarz nastolatki, której mam już dość i stanowczo muszę się pozbyć tych cholernie bolących wyprysków. także jeśli wiesz coś więcej o tych produktach (może pomogły też jakiejś czytelniczce?) to błagam, napisz.

    + pozdrawiam najładniejszą blogerkę ever! 🙂

  5. Cześć Lauro, mam do Ciebie pytanie. Pamiętam, że kiedyś gdzieś była mowa o pewnym kremie i chciałam zapytać o jego nazwę. Piałaś, że świetnie nadaje się do wyrównania kolorytu, usuwa małe blizny, przebarwienia, ślady… Kojarzysz?
    Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam 🙂

  6. Nie masz problemu z aplikowaniem Revlona? Gąbką i pędzlem zostawia smugi, a palcami się babrzę. Trzeba mieć dużo cierpliwości do niego. Aczkolwiek to dobra, sprawdzona firma. Ten podkład używałam przez wiele lat, ale porzuciłam go dla Make Up For Ever 😉

  7. używałam, na początku mnie strasznie wypryszczyło, podobno standardowa reakcja przy tej kuracji oczyszczajacej, a później cera była ok ale też nie było jakiegoś super efektu. przez jakiś czas używałam kremu i żelu oczyszczającego, tonik jest okropny – sam alkohol. w sumie nie mam ulubionego żelu do mycia twarzy, przeciwko niedoskonałościom. dziekuję! 🙂

  8. Laura, te spodnie z Mango mierzyłam w rozmiarze 34 i są strasznie ciasne, a z kolei 36 są już dużo luźniejsze w pasie, ale ten fason spodni chyba lepiej wygląda jak jest luźny i ewentualnie można by nosić do nich pasek, jak myślisz?

  9. ja te buty sprzedalam, bo ostatecznie stwierdziłam, że są za duże (zamówiłam 38, bo taki rozmiar noszę wszędzie). sztyblety kupiłam 37, mam 2 pary podobnych z Venezii z nowej kolekcji, wyższe i niższe. zrobię z nimi posta, bo to moje ulubione buty ostatnio. te z linka nie są lakierowane ale to błyszcząca skóra

  10. Horokruks, podbijam!!! Nie odbierze tego źle, ale przy Twoich bardzo wyraźnych brwiach oczy giną, to łuki brwiowe grają na twarzy "pierwsze skrzypce". Często powoduje to srogi wyraz twarzy, taki ponury. Przy mocniej podkreślonym oku (kreska), proporcje się wyrównują, wyglądasz prześlicznie!

  11. nieprawda. plaszcz w kolorze szarym wyglada swietnie! material przypomina filc naturalny, nie kudli sie, nie obiera – wiem, bo mam…a guziki jak to guziki-zgadzam sie ze plastikowe.
    za ta cene taki plaszcz z zary bralabym w ciemno.

Dodaj komentarz