Merry Christmas!


Isabel Marant pour H&M coat and knit, COS jeans, Zara boots, Mumu bag

Po pierwsze, moi kochani, życzę Wam wszystkim wesołych świąt i dziękuję, że jesteście ze mną, że tutaj zaglądacie! 🙂 Dzisiejszy zestaw na bazie jeansów z COSa, które noszę bardzo często. Zauważyłam, że robię ostatnio coraz rozsądniejsze zakupy. A tak z innej beczki – korci mnie przeokrutnie żeby podjąć kolejną próbę rozjaśnienia włosów do średniego chłodnego brązu! Znudziła mi się ta czerń a z drugiej strony boję się powtórki z rozrywki (poprzednia dekoloryzacja skończyła się czymś dziwacznym i bardzo brzydkim, jakby balejaż z wiśniowymi przebłyskami, którego nie dało się w żaden sposób ochłodzić), sama nie wiem, co myślicie?
Muzyczka na popołudnie: www.youtube.com/watch?v=uyZJ3rNb4xM

166 odpowiedzi na “Merry Christmas!”

  1. a co do skutków – wcale nie muszą być katastrofalne, moje włosy przetrwały bardzo dzielnie, mimo długotrwałego zabiegu, widać na zdjęciach, że masz zdrowe włosy, więc nie powinny bardzo ucierpieć, należy zadbać tylko o dobre nawilżanie po ściągnięciu koloru, za to niefarbowane później włosy odzyskują witalność i objętość mimo wcześniejszego zabiegu :))

  2. Robiłam dekoloryzację z takiego koloru jak Twój, mój naturalny kolor to chłodny brąz – ciemny zimny blond, dekoloryzacja z takich włosów zawsze skończy się ciepłym, czerwonym odblaskiem, każdy fryzjer powinien Cię o tym uprzedzić 🙂 Mimo to w dobrym salonie już przy pierwszym zabiegu na moje włosy nałożono niebieski i zielony pigment co powinno zminimalizować czerwień i ochłodzić włosy. Nie jest idealnie, na razie są jeszcze w za ciepłym odcieniu, ale warto się pomęczyć by odzyskać naturalne włosy. Pozdrawiam! :))

  3. Najpiękniejsza Laura, jaką dane było mi widzieć. Co radzisz na studniówkę? Zależy mi na sukience bez pleców, niestety nic takiego nie potrafię znaleźć. Nawet zaczynam się obawiać, że nie umiem po prostu szukać jak należy. Pomocy Laura! :>

  4. Pięknie Ci w czarnych włosach, ale chyba masz problemy z szybkimi odrostami, dlatego spróbowałabym na Twoim miejscu z ciemnym brązem 🙂 Moja fryzjerka mówiła, że bardzo ciężko jest "wyjść" z czarnych włosów, dlatego upewnij się co do specjalisty 😉 PS. Lauro dalej używasz kredki do brwi z Inglota? Mogłabyś jeszcze coś innego polecić? Na mnie kredki z Inglota wyglądają sztucznie 🙁

  5. Zrób dekoloryzację u dobrego fryzjera – na pewno nie babraj się sama. Uważam, że wyjście z czerni to dobry pomysł, taki przepalony kruk jest dość dresiarski, gdyby nie Twoje piękne, wysmakowane ubrania, to wyglądałabyś ordynarnie/

  6. Ja z takiego koloru jak ty masz zeszłam u fryzjera do blondu a potem pofarbowałam na rudo. Nie miałam ani troszkę zniszczonych włosów a cały zabieg trwał kilka godzin w jeden dzień. Nie żałowałam ani troszkę swej decyzji, jedyne co mnie wkurzyło to cena bo wydałam wtedy bardzo dużo. Znajdź dobrego fryzjera specjalizującego się w koloryzacji, wydaj na to jakieś 350zł minimum (dekoloryzacja+ farbowanie+ sauna nawilżająca żeby włosy nie były 'gumowate'+ obcinanie) i będziesz zadowolona. Po takim zabiegu licz się z tym, że musisz troszkę włosy podciąć a żeby nie spaprać efektu przestać używać drogeryjnych farb do włosów (fryzjerskie są w porównywalnych cenach a lepsze) które nie niszczą tak włosów a pigment jest równomierny.

    Martyna dobra rada. 🙂

  7. nie dziwie się, że już Ci się znudziła ta czerń.. nie musisz być przecież na nią skazana. to, że raz nie wyszło nie oznacza, że się nie da. znam mnóstwo osób, które wyszło z czerni bez niszczenia włosów. musisz po prostu znaleźć dobrego specjalistę. a w chłodnym, ciemnym brązie będzie Ci równie pięknie

  8. Bardzo cenię sobie Twój styl, ale czasem brak mi ,,świątecznych'' postów. Rozumiem, że uwielbiasz te dżinsy, ale chciałabym Cię zobaczyć w czymś innym, szczególnie w okresie świątecznym. Jakaś klasyczna sukienka, trochę inny makijaż, spięte włosy? Pomysł z prezentami był świetny, ale potem nic więcej się nie pojawiło.
    Pozdrawiam serdecznie!

  9. Boże jak Ty wyglądasz..kobieto! Jesteś perfekcyjna w każdym detalu. Po prostu piękna jesteś! Mam tylko takie spostrzeżenie-Lauro, rób coś innego na zdjęciach!;-D Bo zawsze patrzysz tak samo, w tą samą stronę. Spróbuj może czegoś innego, popatrz też czasem w obiektyw 🙂 pozdrawiam i wesołej końcówki świąt!;)

  10. ja jestem za naturalniejszym odcieniem, czern jakos zawsze kojarzy mi sie tandetnie, nawet na Tobie. ale z drugiej strony szkoda, gdyby dekoloryzacja miala sie okazac katastrofa. popytaj jakiegos ogarnietego fryzjera o opcje.

  11. Mieszkasz w Katowicach, chyba jest tam jakiś porządny fryzjer? Za swoją dekoloryzację z czerni w 4 godziny zeszłam do jasnego rudego, czyli swojego naturalnego koloru włosów..Nie wierzyłam, że fryzjerce się to uda, a jednak! Poszukaj kogoś konkretnego i zmień kolor, po latach farbowania w końcu przekonałam się do swoich naturalnych, zapuszczam i za nic ich znowu nie zafarbuję..;)

  12. Ten kolor jest świetny ale brąz odświeża wygląd sama zmieniałam z czarnego który dla mnie był totalną pomyłką na jasny blond i to była najlepsza decyzja a sama mam bardzo jasną cerę i używam nawet porcelanowych podkładów

  13. Nie zgadzam się z tym nic nie rób. Ja zeszłam niedawno właśnie z czerni i jest o niebo lepiej 🙂 Czerń nosiłam 6 lat i wręcz nią już rzygałam. W nowym kolorze podobno mi dużo ładniej,sama czuję się młodziej,twarz nabrała łagodniejszych rysów,nie wyglądam już jak blady,chory trup (mimo iż mam średnią karnację). Po za tym pod koniec przygody z czernią,ten kolor kojarzył mi się jakoś nieelegancko i nienaturalnie. Bezpośrednio po dekolorze wyszedł mi miedziany brąz,który skutecznie schłodziłam naturalnym brązem Loreal-właśnie na chłodny średni brąz. Mimo,że włosy są bardziej suche,absolutnie nie żałuję mojej decyzji, cztery miesiące intensywnej pielęgnacji i są już prawie jak przed dekoloryzacją. Nie taki diabeł straszny jak go malują,trzeba tylko znaleźć dobrego fryzjera 🙂

  14. Rozumiem to, że znudziły Ci się ciemne włosy (znam z autopsji), ale uważam, że już lepiej chyba wyglądać nie możesz;) Jak porównuje Twój aktualny kolor z tym jasnym brązem, który miałaś kiedyś (odnalazłam jakieś zdjęcie w czeluściach internetu:P) to moim zdaniem wielka różnica i ewidentnie na plus dla ciemnych. Komu jak komu, ale Tobie naprawdę pasują; do cery, do brwi i ze względu na gęstość włosów również możesz sobie na taki kolor pozwolić. Myślę, że powinnaś regularnie dbać o końcówki i połysk i będzie idealnie. Również życzę wesołych świąt i plus za Debussy'ego:)

  15. mam podobnie jezeli chodzi o koloryzacje, jak chce rozjasnic; zamiast chlodnego wychodzi ciepły, znasz jakiegos fryzjera godnego polecenia?.
    Swoja droga w końcu jakis polski blog bez tandety, w dobrym guście ! wielkie brawa

  16. Piękności <3 Mi tez się znudził ciemny brąz i mam jakąś faze na blond znowu, jeszcze jak patrzę na moja siostrę to wytrzymać nie mogę, chociaż tak jasnych to też bym nie chciała… ale totalnie rozumiem co czujesz. Rozjaśnianie włosów samo w sobie jest tragicznie ciężkie 🙁

  17. Masz wyjatkowo piękne włosy i też czerń jest świetna, ale myślę, że spokojnie możesz zaszaleć 😉 – tylko rób to u fryzjera – oni potrafią 🙂 Myslę, że na pewno uda się uzyskać piękny elegancki i zimny odcień, ale jaśniejszy o kilka tonów.

  18. Spróbuj z tym brązem, kiedyś jak próbowałam zejść z ciemnego brązu, prawie, że czarnego na jakiś jaśniejszy, to pomogła mi farba ze schwarzkopfa perfect mousse 1000, wtedy nie był oznaczona jako rozjaśniacz, nie zniszczyła włosów i je delikatnie rozjaśniła, o jakiś ton albo dwa.

  19. nie rób tego! przy rozjaśnianiu włosów mam również ten sam dylemat i za każdym razem żałuję, że ruszyłam włosy – przez następne x miesięcy próbuję znowu uzyskać chłodny ton ciemnego brązu. wolę przeczekać chęć na zmianę koloru (bo wiem, że i tak wrócę do tego "mojego" :)) aniżeli walczyć z rudawymi prześwitami przez następne pół roku 🙂

    PS. usłyszałam ostatnio nieziemski komplement przy pokazywaniu Twojego bloga przyjaciółce, ponoć jestem do Ciebie podobna i choć szczerze w to wątpię, to muszę powiedzieć, że żaden komentarz pod moim adresem mnie tak jeszcze nie ucieszył haha 😀

    pozdrawiam ciepło i wesołych świąt! :))

  20. Przepiekny kolor ust? Moglabys zdradzic, co to za szminka? 🙂 bylabym wdzieczna!
    Wiesz co, sama przymierzam sie do rozjasnienia wlosow, ale z racji ,iz rozjasniacz baaaardzo je niszczy, planuje to zrobic domowym sposobem-natrafilam ostatnio na strone z przepisem na domowa maseczke – miod, cynamon, cytryna, odzywka do wlosow i woda – podobno swietna, nie niszczy wlosow, wrecz je odzywia, tylko trzeba uzbroic sie w cierpliwos. Sama bede niedlugo probowac, moze tez sprobujesz? 🙂
    Sciskam swiatecznie! :*
    Aleksandra

  21. Hej Laura.
    Mam pytanie dotyczące matury z historii sztuki.
    Nigdy się nie zagłebiałam w te tematy, jestem może nie kompletnym laikiem, ale moja wiedza jest zdecydowanie uboga.
    Jednak chcę zdać w celu zmiejszenia czesnego na studiach.
    Jak myślisz, łatwiej będzie mi uzyskać 80% z matury podstawowej czy 50% z matury rozszerzonej?
    Pozdrawiam 😉

  22. Barki nie są jakoś spektakularnie szerokie. Bardziej zastanawia mnie dlaczego jedna pierś jest osłonięta miseczką biustonosza, podczas gdy druga wręcz się z niej wylewa. Tak duża asymetria nie jest chyba dobrym powodem do chwalenia się w internecie? Takie defekty raczej należy korygować odpowiednio wyregulowanymi ramiączkami. Co to w ogóle za durny pomysł, żeby pokazywać takie zdjęcia. Lauro, chyba prowadzisz bloga aby prezentować stylizacje, nie żeby pokazywać całemu światu nierówne piersi na instagramie na tle burdelu w pokoju i chwalić się szczupłym ciałem, jednocześnie fałszywie lamentując. No chyba że lubisz uprawiać daleko posunięty ekshibicjonizm.

  23. @Horkruks A Ty jak długo (bo przecież nie "ile") myślałaś nad swoją błyskotliwą odpowiedzią? @Beatrice Jestem w szoku, że dla Ciebie kilka linijek komentarza jest czymś na tyle niespotykanym, że sama potrzebujesz jakiegokolwiek flow, by sklecić więcej niż dwa zdania. Jedyne co jest absurdalne w tej dyskusji to przytoczone przez Ciebie wyrażenie "ból dupy". Nic mnie nie boli, po prostu zwróciłam uwagę na durnowatą fotkę wrzuconą na instagrama, która prezentuje bałagan i beznadziejnie układający się biust. Lauro, skoro wystarczy wyregulować ramiączka to czemu tego nie zrobisz? Zawsze odpowiadasz na krytykę, że przecież chodzi o małe niedociągnięcia. Udajesz perfekcjonistkę, a nawet nie zadbasz o niewymagające wysiłku szczegóły, które psują efekt.

  24. Lauro! Jeśli się zdecydowałaś w 100% na dekoloryzację to koniecznie daj znać jak będzie po wszystkim! 🙂 Sama ostatnio chciałam to zrobić, ale po Twoim wcześniejszym wpisie rozmyśliłam się. W każdym bądź razie życzę powodzenia i zadowalającego efektu 😉

  25. Fryzjerka odradzala mi dekoloryzacje mówiąc o czerwonym połysku trudnym do zniwelowania, pewnie miała racje, wiec zdecydowałam sie na wyrównanie koloru i skrócenie ale… Cały czas chodzi mi to po głowie, żałuje, ze nie spróbowałam i za miesiąc chce sie zabrać za rozjasnianie

  26. po co wypisujecie tu te bzdury? chyba nie chodzi wam o dobro blogerki i jej wizerunku w internecie. co was obchodzi, jakie zdjęcia wrzuca, niech by to była naga fota z dziubkiem do aparatu… jeśli mi się coś nie podoba lub uważam za nietrafione/nieodpowiednie, to pomyślę swoje, a nie zdaję raport zakrawający o wyżej wymieniony ból dupy pod zdjęciem na blogu. boli was to, że jest tak idealna, że aż się spinacie, żeby dopatrzeć się jakichkolwiek uchybień i poprawić sobie humor publicznym wylewaniem żółci. polecam siłownię na uwolnienie hormonów pozytywnego myślenia – endorfin, o innych przydatnych wizerunkowo aspektach aktywności fizycznej nie wspominając;) pozdrawiam was dziewczyny i mniej spiny, a więcej kobiecej solidarności na przyszłość:)

  27. Kiedyś kilka osób zwróciło uwagę na Twoje źle obrysowane usta i wtedy właśnie napisałam, że to dziwne, iż przerasta Cię pomalowanie ust w schludny sposób, a pozujesz na miss perfekcjonizmu. A teraz drugi raz piszę w związku ze zdjęciem krzywych piersi na tle bałaganu. Nie sądzę, abym była stałą uczestniczką czegokolwiek, co kryje się pod debilnym wyrażeniem "beefy".

Dodaj komentarz