light blue


United Colors of Benetton sweater, COS jeans, sh coat, Mansur Gavriel bag, Venezia boots

81 odpowiedzi na “light blue”

  1. dobra, usuwam wątek, bo aż tryska agresją (co najdziwniejsze też skierowaną we mnie, mimo, że się nie udzielam i jeszcze a głowę nie upadłam żeby się tłumaczyć przed obcymi ludźmi ze swoich wydatków. nie pojmuję jak w ogole mozna zacząc taki temat, zaglądac do portfela OBCEMU człowiekowi, udzielać reprymendy a na deser złorzeczyć – jakiś absurd)

  2. zrobię takiego posta, ok? bo sporo typow mam w glowie a nie chcę teraz googlowac. ogolnie mokasyny, "meskie" skorzane polbuty, buty w szpic z odkryta pieta (jezeli zagladasz czasami na mojego fb to kiedys wrzucalam takie z Zary) a jezeli chodzi o sportowe to "knitowe" najki

  3. pamiętam, że kiedyś pisałaś o tym, że używałaś kremu na blizny No-Scar. to dlatego, że miałaś blizny po trądziku czy jakieś inne, "wypadkowe"? ja kilka lat temu przywaliłam w drzewo (brawo) i chociaż rana się zagoiła, pozostawiła dosyć widoczne przebarwienie. myślisz że na takie coś ten krem też zadziała?

  4. nie, bo nie mam obiektywu, mam tylko 50mm, który nie nadaje się do takich zdjęć. muszę się zorientować w temacie i dokupić odpowiedni obiektyw, bo nieraz widzę jakieś fajne miejsce albo po prostu COŚ i chętnie bym to ujęła po swojemu (i nie mam tu na myśli Laura Matuszczyk Photography)

  5. haha, to tylko krem – raczej nie pomoze na blizny mocniejsze niż ślad po pryszczu (ja odniosłam wrażenie, że pomaga mi usunąć ślady po pojedynczych pryszczach ale teraz się zastanawiam czy to było działanie kremu czy po prostu czasu)

  6. wreszcie jakas mimika, MATKO KOCHANA najlepsze zdjecia odkad pamietam! jestes piekna Lauro, masz styl, klase oraz wyczucie estetyki dokladnie takie, jakie uwielbiam. trzymam za Ciebie kciuki, juz od czasow photobloga wiedzialam, ze nie skonczy sie na popularnosci tam 🙂 po prostu masz to cos, co przyciaga ludzi. widac to nawet tutaj. regularne zachwyty ale regularne hejty (swoja droga nie wiem czemu ludzie wlaza na modowe blogi i krytykuja cene torebki czy ilosc kupowanych ubran, ale coz to chyba wina mentalnosci) tak czy siak, kibicuje Twojemu rozwojowi w sferze modowej i pozdrawiam cieplo :*

Dodaj komentarz