L’Occitane en Provence soap


Często mnie pytacie o produkty, których używam do oczyszczania twarzy – od jakiegoś czasu stosuję mydło francuskiej marki L’Occitane, wersja Néroli & Orchidée. Niewiele ma wspólnego z typowym wysuszającym twarz mydłem, po umyciu skóra jest jedwabiście gładka i nawilżona – od kiedy używam nie mam problemu z suchymi skórkami i ściągniętą skórą a rano, po całej nocy, nie ma na twarzy ani śladu sebum. Cena bardzo przystępna – mydło kosztuje jakieś 30zł, więc myślę, że warto wypróbować i zobaczyć o czym mówię.

194 odpowiedzi na “L’Occitane en Provence soap”

  1. chodzi o demakijaż? pomijam to w postach, bo w sumie to nic nie mogę polecic, stosuję co popadnie – aktualnie clinique take the day off ale i tak najczesciej to pomijam – nie robie mocnego makijazu, wiec schodzi bez problemu samym mydlem

  2. miałam kiedyś inne mydło tej marki, okragle,nie pamietam juz nazwy,skora rzeczywiscie była bardzo gładka i fajne ale dla mnie forma mydła jest tak niewygodna,ze jak dobre by nie był to wolę coś z dozownikiem.

  3. tak z własnego doświadczenia – kosmetyki do demakijażu nie są dla każdego. mnie bardzo zapychały, wiecznie pojawiały się nowe wypryski niezależnie od firmy płynu/pianki. czasem właśnie powrót do takiej demakijażowej prostoty jest najlepszy, teraz używam albo właśnie mydeł L'Occitane, albo taniego polskiego produktu, który jest idealny dla osób z problematyczną cerą – mydełko naturalne z nanosrebrem. szczerze polecam jeśli ktoś nie potrafi się pozbyć tych cholerstw z twarzy 😉

  4. nie miałam okazji się przekonać, bardzo dekilatnie maluję oczy, więc nie muszę nie wiadomo jak trzeć przy zmywaniu (z resztą jakbym robiła mocny makijaż to nie obyłoby się bez osobnego demakijażu oczu). na pewno szczypie, jak to mydło, wystarczy zamknąć oczy 😀

  5. Laurko mam pytanie odnośnie koszuli Calvina Kleina, czy z tyłu jest bardzo dopasowana tak że nic Ci nie odstaje i jak się zapinasz to też z przodu nie ma zbyt dużo luzu? bo nie wiem czy ona powinna być bardzo obcisła i czy kupić 36 czy 38, jestem trochę szczuplejsza od Ciebie

  6. ja już nie używam kosmetyków do cery tłustej/trądzikowej, kiedyś stosowałam zapobiegawczo a efekt jest taki, że to tylko szkodzi – mam wrażenie, że skóra bardziej się przetłuszcza i jest ściągnięta. ale ogolnie jest dobry, stosowałam i pomagał w "dni pryszczowe"

  7. ja mam 38, na Twoim miejscu też wziełabym 38, nie podobaja mi się ekstremalnie dopasowane. gdybym jeszcze raz miała wybierać to wzięlabym dla siebie 40 żeby była trochę luźniejsza w biuście, te koszule wychodzą stosunkowo małe

  8. dzięki za radę, zazwyczaj wszyscy mówią, że jak koszula jest taliowana (a ta z Calvina jest) to powinna być mocno dopasowana, najlepiej żeby to była xs, im mniej luzu tym lepiej, ale nie do końca jestem przekonana czy to dobrze wygląda, wpadło Ci w oko coś w Zarze czy nie przeglądałaś ich strony?

  9. dzisiaj pisałam, że oversizeowe lubię tylko nietaliowane koszule, taliowana nie moze byc wielka, wiadomo, ale nie przepadam za bardzo obcisłymi, tak żeby było z każdej strony troszeczkę luzu. 36 będzie bardzo dopasowana. nie przeglądalam

  10. Laura, planuję pofarbować włosy (jestem naturalną blondynką, ale kolor jest lekko mysi) i jako, że uwielbiam Twoją estetykę, to chciałabym zapytać się Ciebie, jaki kolor blondu podoba Ci się najbardziej? 🙂

  11. kurcze! chciałam taką właśnie czapkę od najka!
    czytam Twojego bloga od niecałego roku. dzięki Tobie udało mi się odnaleźć w modzie – teraz przynajmniej wiem jak chcę się ubierać, bo wcześniej nie potrafiłam odnaleźć własnego stylu i kupowałam jakieś beznadziejne pierwsze lepsze szmaty, co nie dawało mi żadnej satysfakcji. czuję, że cały czas nie jestem w stu procentach zadowolona – czuję, że brakuje mi jeszcze wielu "niezbędnych" ubrań, ale jest już lepiej. nie porównuję się do koleżanek, teraz dokładnie widzę, co mi się u nich podoba, a czego kategorycznie nie założyłabym.
    chciałam ci podziękować, bo wskazałaś mi ścieżkę ku lepszemu – jakkolwiek patetycznie to brzmi 😉

  12. a propos mydełka, serio zero sebum rano? mam problem z przetłuszczaniem sie cery i już myślałam, że to niemożliwe, bo właśnie też uzywałam jakichś dla cer trądzikowych i jednocześnie miałam przesuszoną i przetłuszczoną skórę. skoro polecasz to przy najbliższej okazji kupię 🙂

  13. Bo to trochę niesprawiedliwe więc dlaczego miałoby nie ukłuć? Ogólnie idea stronki zabawna, demaskowanie złego gustu czy modowych gaf ukrytych pod bardzo pojemnym hasłem "własnego stylu" – it can't go wrong pod warunkiem, że strona krytykująca okaże się odpowiednim wyczuciem, tutaj tego zabrakło, w przypadku umieszczenia tam Laury była to wg mnie czysta złośliwość autora bloga (czy może raczej autorki).

  14. Ale mnie to kompletnie nie rusza… Doskonale zdaje sobie sprawę z tego co lubi 90% polek i jaka jest ich granica zrozumienia mody (birki kapcie szpitalne, płaszcz kitel lekarski, sukienka koszula nocną NO HEHE) one nie sa moim targetem… Każda moja ulubiona blogerka by tam wyładowała patrząc na podejście do mody admina i ludzi. Ukuloby jakby mnie skrytykowali na thelocals.dk albo innej stronie na poziomie, a nie na takim czymś, totalnie poza moim klimatem. Denerwuje mnie tylko, ze ludzie stamtąd przyłaza tutaj i zawracają mi gitarę zamiast tam sie wyżywać, w końcu dla takich osobnikow strona została stworzona, jeszcze mało. Na tym chciałabym zakończyć temat, bo naprawdę mam to głęboko no

  15. pomijając już to, że Laura się tam znalazła – takie stronki są zupełnie bez sensu. po co jechać innych ludzi ze względu na ich styl? ktoś lubi prostotę, stonowane kolory i 'sportową elegancję' czy jak to się tam mówi, a ktoś inny woli zafarbować sobie włosy na ostry róż i biegać w papuzich kolorach. co w tym złego? może się to komuś nie podobać, ale chyba trzeba być po prostu matołem, żeby używać zdjęć danej osoby/blogerki i wyśmiewać ich wybory. konstruktywna krytyka jak najbardziej ok, ale kim jest ta pani, żeby wydawać jakieś modowe werdykty (do tego takim tonem)? niech najpierw sama pokaże swój nienaganny styl, a zobaczymy ile osób stwierdzi,że to jednak 'nie to'. kurde bela, najlepszy przykład – Anna Piaggi. ciekawa jestem ile z nas powieliłoby jakikolwiek jej strój, a jednak wyrocznią mody była 😉 trochę się uniosłam, ale wkurza mnie już to ocenianie ludzi i wyśmiewanie ich ze względu na wygląd tylko i wyłącznie. i nie, nie bronię tutaj outfitu Laury, który tam trafił, bo szczerze powiedziawszy nie jestem jego fanką i uważam, że bez czapki wyglądałoby to wszystko lepiej. ale rozumiem, że to jest tylko i wyłącznie moja opinia i jeśli L się takie zestawienie podobało, to dlaczego nie?

    trochę esej walnęłam, proszę o wybaczenie 😀

  16. potrzebuję kobiecej sukienki, będę ją nosić na co dzień albo na wieczór. jestem bardzo szczupłą osobą, więc nie chcę wyglądać jak chudy chłopiec w ciuchach mamy. wiem, ze polecasz natalię siebułę, ale chyba szukam czegoś mniej dziewczęcego

  17. podoba mi się w niej, że jest prosta, ale też taka seksowna, bo odkryte plecy i te przecinające się ramiączka! widziałaś gdzieś podobne? ten motyw z ramiączkami może być z przodu zamiast z tyłu, byle nie byla jakoś masakrycznie zabudowana pod samą szyję 😉

  18. tez tego nie rozumiem, szczegolnie, ze część obśmiewanych tam dziewczyn takie teksty mogą zranić. poza tym nikomu nic do tego co ktoś ma ochotę pokazać w sieci, nawet jeżeli chce założyć garnek na głowę. a co do dziewczyn o stylu nazwijmy to remizowym, które są tam publikowane – istnieją ludzie, którym to się podoba, mają w dupie tę "modę z prawdziwego zdarzenia" i właśnie w czymś takim szukają inspiracji… i do nich to jest kierowane i nikomu nie powinno to przeszkadzać. a zacięcie ludzi komentujących tę stronę fatalnie o nich świadczy, nie rozumiem jak im się tak chce, ja osobiście jak widzę coś, co mi się nie podoba nie odczuwam jakichś mocniejszych emocji i dzikiej żądzy obrażania/wyśmiewania, więc ciężko mi to zrozumieć

  19. piękne te z COSa, szkoda, ze brzydko leżą. swietne sandaly tego typu ma marka Ancient Greek Sandals ale ceny już raczej wyższe. Ja czekam na podobne sandały, bez skrzyżowanych pasków, Justyny Chrabelskiej, wersja złota. są też srebrne i kremowe, czarnych chyba nie ma

  20. ktoś wczesniej zapytał jaka jest twoja playlista oprócz YL, bones i bladee. też jestem ciekawa mnie więcej kogo jeszcze lubisz, bo oni sami nie zrobili tyle muzyki żeby zapełnić 2gb! :)'
    *masz muzykę klasyczna na ipodzie?

  21. ja obecnie mam okres utraty wszelkich zajawek, wszystko mi się znudziło. na ipodzie mam w tym momencie wszystko YL, kawałki reszty z sad boys, gravity boys, bonesa mixtape teen witch, utwory Kilara i Debussy i płytę "hard normal daddy" Squarepushera. klasyczną uwielbiam

  22. wyglądają typowo azjatycko. mimo że Cię nie znam, to jestem pewna, że pochłonęłabyś przynajmniej połowę, może nie wyglądają smakowicie, ale jakbyś spróbowała chińskiej i koreańskiej kuchni (takiej prawdziwej, a nie to pseudo azjatyckie jedzenie, które podają w polsce) to miałabyś totalny odlot. serio to jest przepyszne, poza koreanskimi psami, ale juz w Chinach wbrew stereotypom tego nie dostaniesz na taka skale 🙂

  23. biedna, też tak miałam, ciemny blond na rozjaśnionych włosach wyszedł czarny. szorowałam przez miesiąc szamponem przeciwłupieżowym, kolor się nawet wypłukał, ale włosy takie zniszczone…więc dobrze przeprowadzona dekoloryzacja to chyba całkiem dobre rozwiązanie. +już czekam, aż zobaczę Cię w blondzie, tym co wkleiłaś zdjęcie kilka komentarzy wyżej. zielone(?) oczy, ciemna oprawa oczu i blond włosy…świetny kontrast, na pewno będziesz wyglądać cudownie

  24. Też kompletnie nie czaję tej maniery nawracania innych na swój własny światopogląd i gust. Niektórym podoba się totalnie zachowawczy styl i pastelowe ciuszki z falbankami, inni noszą "szpitalne klapki" i porwane dżinsy, jeszcze inni kupują sobie coś takiego http://instagram.com/p/oI82OVDC4x/ (polecam – insta jednej z autorek bloga, śmiejcie się, a będziecie obśmiani). Też mogłabym napisać, że Desigual to ścierwo i kicz, bo JA na przykład nie lubię wzorów i kolorów. Podobnie jak nie lubię dodatków z Ikei i ciuchów z Cubusa. Ale jaki to ma sens? Naprawdę, nie czaję. Laura ma rację, że prezentowanie czegoś innego niż zajebiście poprawne zestawiki, to jak walenie głową w mur, i chyba nie chodzi tu o zaściankowość (w sumie mam gdzieś, jaki Polki mają gust i pojęcie o modzie), ale o ten idiotyczny zwyczaj wykłócania się, że "moja prawda jest najmojsza".

  25. Lora jaki blond masz na myśli mówiąc o ładnym mysim? Mogłabyś wkleić fotkę?
    + też mam to mydło, jest naprawdę świetne, używam jeszcze wody różanej po umyciu twarzy mydłem i cera jest jak marzenie, woda różana jest śmiesznie tania, wypróbuj, polecam

  26. Mogłabyś mi powiedzieć czego używasz do nawilżania twarzy i skąd czerpiesz wiedze na temat pielęgnacji albo czym kierujesz sie gdy wybierasz dany kosmetyk, czy ktoś Ci go poleca czy to twój osobisty wybór.dziękuje z góry

  27. dokładnie… + rozsmieszyły mnie te asekuracyjne ironiczne hashtagi pod każdym zdjęciem, na zasadzie: "nie, wcale nie robię właśnie tego co blogerki, nie chcę zainteresowania swoją osobą, wiem, że Instagram jest głupi i to wszystko jest takie nie na serio" – jaaasne

  28. skład nie jest jakiś zachęcający ale z 2 strony tam mają lepszą bawełnę niż np. w Zarze. sama ocen czy Ci się przyda, ja bym była skłonna kupić swteter z tego maateriału za taką cenę gdyby nei był rozpinany (nie przepadam)

  29. ironia może być wytłumaczeniem dla wszystkiego – taki uniwersalny disclaimer, żeby podkreślić swój dystans i wyższość nad plebsem i jego rozrywkami. Lauro – propsy i rób dalej to, co robisz, masz swoje grono odbiorców, własny gust i rozum, i to się liczy.

Dodaj komentarz