90’s vibes


Gatta turtleneck, Levi’s 501 jeans, Adidas Gazelle OG shoes, vintage cashmere & wool coat

109 odpowiedzi na “90’s vibes”

  1. laura mogłabyś podać swoich obecnych kilka inspiracji, guru modowych, na kim się wzorujesz, jakieś ulubione blogerki? jestem bardzo ciekawa, bo na razie to Ty jesteś jedyną moją inspiracją 🙂 a chciałabym mieć więcej i nie wiem skąd je czerpiać. uwielbiam twój styl, ale właściwie dopiero "zaczynam" interesować się modą (dzięki tobie) i nie wiem na jakie blogi/portale zaglądać, ciężko znaleźć coś fajnego w masie chłamu

  2. np. z czarnymi conversami+ biały t-shirt + np. złota obrączka na palcu
    z czarnymi botkami w szpic (jezeli botki za kostke to oczywiscie wlozone pod spodnie) + czarny golf z cienkiej welny
    z bialymi superstarami/stanami smithami tez bym nosiła

  3. nie pamietam kiedy ostatnio bylam w jakims, w liceum chodzilam do bigi na ligocie, jak na to patrze z perspektywy czasu to szalu nie bylo. kiedys kupilam super ramoneske ze skory w takim przy placu miarki, odziez skandynawska jest napisane na szybie, nie wiem jak sie nazywa

  4. ten kolor szminki został dla Ciebie stworzony, a spodnie świetne. jaką miałaś do tego zestawu torbę? szukam teraz jakiejś dla siebie i trwało to jakiś miesiąc, dopiero teraz znalazłam prostą skórzaną która w końcu (bo przeceniona) nie kosztuje 9 stów.. co sądzisz, brać? http://www.asos.com/urbancode/urbancode-leather-grey-structured-shopper-bag/prod/pgeproduct.aspx?iid=4245557&clr=Smokeygrey&SearchQuery=urbancode+leather+shopper&pgesize=4&pge=1&totalstyles=4&gridsize=3&gridrow=2&gridcolumn=1
    (jest jeszcze w wersji czarnej)

  5. dziękuję! małą lost property of london. ta torebka jest spoko, ale nie zwrocilabym na nią uwagi. ja bardzo lubię jak shopper jest w srodku z surowej skory, wolalabym wersję Kamili Limy, w tej samej cenie albo nawet tansza, minusem jest to, ze nie ma prostych ramiączek tak jak ta, którą podesłałaś. ale ogolnie jest ladna, jak pasuje Ci taki środek to śmiało 🙂

  6. mam głupie pytanie! 😉 do tego typu "góry" jasnej i obciśniętej jakiś szczególny antyperspirant? ja, tak ubrana, po dojściu na uczelnię hmm..muszę założyć marynarkę bo kilka plamek pod pachami to jednak nie jest coś z czym chciałabym się prezentować. 😀

  7. Laura, nie myślałaś, żeby może umieszczać nieco więcej swoich opinii albo jakiś spostrzeżeń w postach? Bo komentarze w zasadzie składają się z pytań prywatnych (czasem kosmicznie dziwnych) albo "skąd jest ten sweter, którego pół centymetra widać na zdjęciu z insta" : D Przykładowo fajnie by było jakbyś dodała parę słów o kolekcjach albo pojedynczych modelach ciuchów, które Ci sie podobają, coś na temat swoich koncepcji itp.

  8. Jedyne co Laura Ci może odpisać na ten temat, to zapewne "nie wiem bo ja nie mam takiego problemu". Bo Laura z niczym nie ma żadnych problemów, może żreć fastfoody i nie ćwiczyć, a ma piękną sylwetkę, nie ma rozstępów, nie ma cellulitu, nie ma problemów z cerą, nie ma problemów z kasą, nie ma problemów z depilacją, nie ma problemów z doborem staników. Niezależnie od pytania odpowiedź zawsze brzmi tak samo. Nie warto nawet pytać.

  9. a czy to jakiś ewenement nie mieć w wieku 23 lat problemu z rzeczami, które wymieniłaś? gdy ktoś pyta o cerę odpisuję, że nie mam z nią większych problemow (co oczywiscie dla osob, ktore chca się za wszelką cenę do czegos przypieprzyć = mam cerę idealną) i tak dalej. powinnam wymyslac niestworzone historie żeby empatyzować z czytelnikiem, czy jak?

    też tak czasami mam kiedy noszę na sobie cieply plaszcz ale to widac na szarym, na tym beżu nie bardzo/ a co do antyperspirantu – w aptekach są takie, które podobno w znacznym stopniu zapobiegają poceniu, nie miałam okazji wypróbować, zawsze zapominam 🙂

  10. ja też mogę żreć fastfoody, nie ćwiczę, bo nie cierpię i nie utyję ani grama (choć bym chciała) nie mam problemów z cerą, mało się pocę… jestem Laurą? 😀 EKSTRA! :p tylko z kasą mam problem odwieczny, ale to taki szczegół 😉

  11. Tak, jest to ewenement, mało kto prowadząc taki tryb życia ma fajną sylwetkę. Wiele osób ma problemy z cerą, z zapaleniem mieszków włosowych, nawet z rozstępami zupełnie nie z własnej winy, bo po prostu mają takie skłonności. Dopasowanie biustonosza do dużego biustu również nie jest łatwe i na wielu blogach ten problem jest poruszany, bo rozmiarówka w sieciówkach jest chora i nie każda dziewczyna dobrze wygląda i dobrze się czuje po wciśnięciu się na siłę w 75C.

    Nie chodzi ani o wymyślanie, ani o empatyzowanie z czytelnikami. Napisałam po prostu, że niezależnie od pytania, odpisujesz, że nie masz takich problemów. Dziwne, że oburzasz się o podsumowanie własnych komentarzy, na dodatek według Ciebie zgodnych z prawdą, a kłamstwa też nie zarzucam.

Dodaj komentarz