Catherina by MAC (Ultimate Lipstick)


Małe makijażowe szaleństwo – kremowa szminka MAC z serii Ultimate Lipstick w odcieniu fuksji, widzę ten kolor w połączeniu z praktycznie niepomalowanym okiem i czernią. W tym tygodniu możecie spodziewać się kilku postów beauty dotyczących pielęgnacji włosów (po solidnym cięciu zamierzam się za nie porządnie wziąć) oraz kosmetyków do oczyszczania/pielęgnacji twarzy i ciała, których obecnie używam. 

16 odpowiedzi na “Catherina by MAC (Ultimate Lipstick)”

  1. ja swoje kudły podcięłam tydzień temu o jakieś 15 cm i teraz są do ramion – myślałam, że nie będę mogła się przyzwyczaić, a teraz kusi mnie żeby ściąć je jeszcze krócej, tym bardziej, że odpoczęłyby po drastycznych zmianach koloru (chcę wrócić do naturalnego). Włosy to nie ręka haha;)
    a Tobie świetnie w nowej długości – włosy wydają się jeszcze gęstsze i pełne blasku!
    jeśli chodzi o Mac'a to przekonuje mnie jakość i wydajność kosmetyków tej firmy. Nie mówiąc już o szerokiej gamie kolorów – kupiłam jedną konturówkę i szminkę, a na oku mam już z 6 kolorów;)
    a pudru Mineralize Skinfinish Natural używam zamiennie z Everlastingiem Clarinsa, jest naprawdę super:)

  2. mnie też było żal ale stwierdziłam, ze nie ma co trzymać się tych suchych wiechci tak kurczowo tylko dlatego, że długie. ja u fryzjera miałam taki moment, że chciłam powiedzieć " jeszcze 5 cm krotcej" 😀
    pudry Clarins są super, dlugo uzywalam Ever Matte

  3. Otworzyłam losowo zeby na szybko zrobić zdjecie na jakimś jasnym tle, nie przesadzajmy, to nie jest grób ani klepsydra, ale fakt, ze chociaż jednej osobie ten widoczny strzępek artykułu wydaje sie byc nie na miejscu jest wystarczającym powodem zeby usunąć zdjecie

  4. ja mam długie włosy, prawie do pasa i od jakiegoś roku, regularnie co dwa tygodnie olejuję je olejem kokosowym lub jaśminowym, na zmianę, nie wymaga to żadnego wysiłku, po prostu na noc zostawiam i potem myję i mam serio piękne włosy, jakkolwiek głupio i nieskromnie to brzmi 😛 oleje serio działają cuda, włosy się pięknie i zdrowo błyszczą a i końcówki rzadziej podcinam, bo się tak nie wysuszają, polecam, bo w tym wypadku efekt zależy wyłącznie od konsekwencji a nie jakiegoś mega częstego używania.
    p.s

    mam też pytanie odnośnie russian red – przymierzam się do zakupu – czy ona wygląda na ustach matowo czy się błyszczy? bo zależy mi na fajnej strażackiej czerwieni, ale wolałabym matową, jak się na ustach Twoja sprawuje?
    Paulina

  5. Chciałabym otworzyć swój salon kosmetyczny i zastanawiam się nad tym gdzie kupić mikrodermabrazja w domu . Wiem jednak, że jest to bardzo duża inwestycja i sporo pieniędzy musiałabym wydać za jednym razem. Z drugiej strony i tak wyjdzie mi to taniej, niż miałabym kupować każde urządzenie z osobna… Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet?

Dodaj komentarz