Boże, jakie obleśne to pierwsze zdjęcie -.- wtf w ogóle ? generalnie ostatnio patrząc na niektóre Twoje stylizacje, a zwłaszcza te nabrzmiałe do granic możliwości koszmarne usta dochodzę do wniosku, że masz co raz dziwniejsze poczucie estetyki i chyba odbijszasz w niewłaściwym kierunku.. szkoda, bo bardzo lubiłam tego bloga.
To jest dokładnie to, na co czekałam. Takie pseudoszokowanie brzydotą, żeby wszystko sie już przejadło i ktoś o duszy dziecka w końcu zaczął pokazywać piękno… Myślę, że to już niedługo. Średniej jakości zdjęcie z brudnymi skarpetkami i zdechłą rybą rozsmieszyło mnie tylko… Tak, wkrótce piękno znowu będzie porażać. Tylko co zrobią ci wszyscy, którzy tak inwestują w brzydotę i pseudolevel?
Śledzę Twojego bloga prawie od samego początku i mam to samo odczucie już od jakiegoś czasu – szczerze mówiąc byłam ciekawa kiedy w końcu zobaczę w komentarzach jakąś krytykę. Stylizacje nie są najgorsze, tylko akurat do Ciebie nie pasują; lepiej wyglądałyby na chudej i wysokiej dziewczynie (oczywiście nie umniejszając Twojej pięknej kobiecej sylwetce). Dla mnie najgorsze są usta, które zaczynają wyglądać jak obite wargi boksera i to, że zaczęłaś przekraczać granicę pomiędzy pięknem, a niezdrową deformacją.
10 odpowiedzi na “Novembre Magazine / Greta by Rowan Southern & Grace Alexander”
a przez zdjęcie ryby przy skarpecie chyba przez rok nie tknę ryby
to jest okropne,cokolwiek to jest,a właściwie co to?:P
Boże, jakie obleśne to pierwsze zdjęcie -.- wtf w ogóle ?
generalnie ostatnio patrząc na niektóre Twoje stylizacje, a zwłaszcza te nabrzmiałe do granic możliwości koszmarne usta dochodzę do wniosku, że masz co raz dziwniejsze poczucie estetyki i chyba odbijszasz w niewłaściwym kierunku.. szkoda, bo bardzo lubiłam tego bloga.
Czy pierwsze zdjęcie Ci się podoba? Jeśli tak to dlaczego ?
To jest dokładnie to, na co czekałam. Takie pseudoszokowanie brzydotą, żeby wszystko sie już przejadło i ktoś o duszy dziecka w końcu zaczął pokazywać piękno… Myślę, że to już niedługo. Średniej jakości zdjęcie z brudnymi skarpetkami i zdechłą rybą rozsmieszyło mnie tylko… Tak, wkrótce piękno znowu będzie porażać. Tylko co zrobią ci wszyscy, którzy tak inwestują w brzydotę i pseudolevel?
jesteś z katowic, prawda? planujesz pozostać we wrocławiu po zakończeniu studiów?
odpowiesz dzisiaj na maile? ;*
Podoba mi się! I to jak!
A ja właśnie uważam, ze styl Laury jest coraz ciekawszy i fajniejszy 🙂 Sesja wymiata!
Śledzę Twojego bloga prawie od samego początku i mam to samo odczucie już od jakiegoś czasu – szczerze mówiąc byłam ciekawa kiedy w końcu zobaczę w komentarzach jakąś krytykę. Stylizacje nie są najgorsze, tylko akurat do Ciebie nie pasują; lepiej wyglądałyby na chudej i wysokiej dziewczynie (oczywiście nie umniejszając Twojej pięknej kobiecej sylwetce). Dla mnie najgorsze są usta, które zaczynają wyglądać jak obite wargi boksera i to, że zaczęłaś przekraczać granicę pomiędzy pięknem, a niezdrową deformacją.