Urban Decay


Chciałabym polecić Wam trzy produkty Urban Decaypuder De-Slick – transparentny puder nie wpływający na kolor makijażu, nadaje się do każdego odcienia karnacji – tylko matuje, ładnie osadza się na skórze, idealny do odświeżenia make-upu w ciągu dnia. Kolejnym produktem jest baza pod cienie do powiek Eyeshadow Primer Potion, cienie stosuję bardzo rzadko, ale nakładam ją ostatnio solo żeby rozświetlić powiekę – efekt możecie zobaczyć np. tutaj. Ostatnim produktem jest trwały róż Afterglow 8-Hour Powder, wybrałam odcień Score. Zapewne niektórzy zastanawiają się co to za ładne papierowe rzeczy – to notesy Papierniczeni, zaprezentuję je bliżej w następnym poście. 🙂

79 odpowiedzi na “Urban Decay”

  1. Lauro, mogłabys kiedyś zrobić post o powiększaniu ust? Czy taki zabieg boli? Czy wymaga powtarzania? Zastanawiam się nad delikatnym powiększeniem, ale boje się bólu oraz tego jak usta zachowaja sie po dłuższym czasie od zabiegu. Wiem że w naszym kraju wciąż jest to trochę temat tabu, ale jesli możesz napisz proszę jak to Ciebie wyglądało. Pozdrawiam, Asia

  2. Ja polecam Give Me Sun – MAC. Kolor wygląda dość groźnie w kompakcie jednak po aplikacji puszystym pędzlem daje bardzo naturalny, muśnięty słońcem efekt.

    +Wydaje mi się że spodoba Ci się pomadka MAC Mehr z połączeniem kredki Soar. Obydwa produkty mają naturalny nude kolor w bardziej naturalnym różanym wydaniu. Dosyć podobne do tej szminki inglota której używasz. Ładnie wyglądają osobno jak i razem

  3. mnie się wlasnie opakowanie nie podoba. u mnie po poprawce twarz zmatowiona na 2h, ale nie znam pudru który matowałby na dłużej. bardzo dużą zaletą jest dla mnie fakt, że te kolejne warstwy się nie zbierają, kiedy nadchodzi pora na kolejną to pierwszej już tak jakby nie ma a nie pozostaje zważona na twarzy

  4. kupilam w lumpie nowy plaszcz,pol na pol welna i kaszmir,piekny i idealny stan,kolor sredni szary…fason prawie do kolan,lekko oversize,klasyczny kolnierz…bardzo mi sie podoba ale ma takie wlasnie nakladane kieszenie,tez za takimi nie przepadam…ale nosic go bede bo fajnie lezy i swietny gatunkowo;-)

  5. kupilam w lumpie nowy plaszcz,pol na pol welna i kaszmir,piekny i idealny stan,kolor sredni szary…fason prawie do kolan,lekko oversize,klasyczny kolnierz…bardzo mi sie podoba ale ma takie wlasnie nakladane kieszenie,tez za takimi nie przepadam…ale nosic go bede bo fajnie lezy i swietny gatunkowo;-)

Dodaj komentarz