Late Summer


Castañer espadrilles (Pablita, Carina & Kadla), H&M Trend sweater, Saint Laurent sunnies
,

52 odpowiedzi na “Late Summer”

  1. Hej (przeklejam pytanie bo w poniedziałek ide zrobić paznokcie do Nailed It 😀 ) chciałabym spytać o paznokcie, mianowicie: długo je zapuszczałas? całe Twoje są naturalne, czy masz trochę uzupełnione? dobrze Ci rosną pod hybrydą? Całe życie miałam krótkie paznokcie, od kilku miesięcy próbuje zapuścić ale ciągle się łamią (albo uszkadzają, wiesz jak to jest w stajni) i chyba ostatnią deską ratunku są hybrydy, ale naczytałam się okropnych historii w necie o fatalnych skutkach i trochę się cykam :/ i ostatnie pytanie: jaki kolor masz obecnie? To trochę inny niż ostatnio, prawda? wydaje się być bardziej różowy? dzięki za odpowiedź i pozdrawiam 🙂

  2. Lauro, zdradź gdzie trzymasz i jak sobie radzisz z takim ogromem ciuchów, dodatków i kosmetyków?! W końcu niektóre rzeczy potrzebują specjalnego przechowywania, dbania itd. Masz jakieś swoje sposoby? 🙂 Pozdrawiam <3

  3. myślałam o laserze na nogi, ale to zimą chyba lepiej, bo nie można wystawiać na słońce. przedramiona normalnie maszynką raz na 3 tyg? one bardzo wolno odrastają, nadal miękkie i jasne, więc zupełnie nie ma potrzeby lasera ani męczenia się z depilatorem/woskiem

  4. już mówię – urosły błyskawicznie pod hybrydą, nie przedłużalam, przedluzenie robi się na żelu a to jest ten paskudny wypukły paznokieć, nie chciałabym mieć nic przyklejane ani żeby tak wystawało jak łupina orzecha. hybryda jest super, płaska jak normalny lakier tylko trwała i świetnie usztywnia paznokieć, polecam baaardzo, pierwszy raz mam takie piękne o idealnie symetrycznym kształcie. negatywne skutki – nie widzę żadnych, ale to dopiero mój drugi raz. jak się używa dobrych lakierów to chyba powinno być ok? zmywają mi to nie acetonem a pilnikiem, więc nawet na tym etapie się nic nie uszkadza. planuję robić hybrydę regularnie 🙂 a kolor to cały czas ncla volume IV

  5. bardzo polecam, jak wrócę na siłkę na pewno będę chodzić. trzeba ćwiczyć całe ciało, więc partie, na których nie chcę się skupiać jakoś szczególnie (ramiona, barki, plecy) załatwiałam na pumpie a swoje intensywniejsze treningi siłowe robiłam już tylko z naciskiem na pupę i nogi. na pumpie ćwiczy się każdą partie, najpierw wolne przysiady ze sztangą, pozniej wyciskanie i wyciskanie francuskie na klate i triceps, pozniej podrzuty na barki, martwy ciąg na plery, unoszenie sztangi na bicka i na końcu brzuch 🙂

Dodaj komentarz