Skin care essentials


Clarins HydraQuench hydrating face cream, Kiehl’s Midnight Recovery Concentrate, GlamGlow Mud Mask, Foreo Luna 2 cleansing brush, Clarins Doux Nett.Moussant cleanser, Aesop Rosehip Seed lip cream

35 odpowiedzi na “Skin care essentials”

  1. Hej Laura, to ty jesteś na krótkim nagraniu na stronie głównej MISBHV? Jeżeli tak to gratulacje widać, że się rozwijasz. Bardzo doceniam twoje poczucie estetyki i z każdym nowym wpisem potwierdzasz swój talent. Jeżeli to nie ty to sprawdź, bo jesteś bardzo podobna do tej kobiety. Życzę dalszych sukcesów! Tak trzymaj!

  2. hej, normalnie mam 38 a one miały dziwną rozmiarówkę i mam 39. ale najlepiej sprawdź tabelę lub zapytaj obsługi, bo zmienili nazwę na inuikii to może przy okazji zmian ogarnęli też rozmiarówkę, też będę zamawiać jakieś beżowe lub brązowe, bo są super 🙂

  3. film był kręcony do Vitkaca na strefę MISBHV, całość składa się z różnych części – ja, socrealistyczny kościół w Nowej Hucie, rave z lat 80 itp.

  4. kolekcja podoba mi się najmniej ze wszystkich z ostatnich lat. ta pomarańczowa bluza z falbanką i haftem jest spoko i jeszcze ten "piżamowy" grnatowy zestaw we wzorki

  5. Nie irytuje Cię, że pod KAŻDYM postem, czy nawet pojedynczym zdjęciem na instagramie, na którym masz na sobie futro, albo chociaż dodatek futrzany znajdzie sie conajmniej jedena moralizatorka, która nie umiała powstrzymać się od komentarza we wzniosłym stylu "ah jakie to straszne, jesteś taka próżna" -.- aż sie dziwie, że w ogóle to akceptujesz

  6. czasami w Zarze Studio coś się pojawia, bo te bershkowe itp. nie są fajne. w sklepach militarnych są świetne duże parki, obszyć futrem kaptur i brzegi to nie problem, ale to raczej opcja na jesień, bo całej nie ocieplisz.

  7. różnie, zależy od tego czy to nowe czy stare serie, nawet w tych vintage nie mam jednego rozmiaru, one wszystkie są różne, jedne 29 na mnie wiszą a w innych nie mogę zapiąć guzików

  8. dla mnie ta maska jest super, z tego co wiem cieszą się dobrą opinią. ale rzeczywiście czasami z jednym typem cery coś fajnie współpracuje a z innym nie. widziałam gdzieś zdjęcia takich saszetek, na pewno można gdzieś zamówić do przetestowania. chociaż ja maskę oceniałabym dopiero po kilku użyciach

  9. ładny kolor, fajny fason i ta sztuczna tkanina nawet ciekawie wygląda, ale nie podobają mi się te eko skórzane części, bezlitośnie kojarzy mi się to z tymi płaszczami ze skórzanymi rękawami, które kilka lat temu nosiła co druga osoba

  10. jeszcze nie byłam 🙂 przekładam cały czas, bo skóra się po tym łuszczy płatami a nie mogę być jaszczurem, bo zawsze mam jakieś zdjęcia do zrobienia. może za 2 tyg się uda

  11. zupełnie inny typ maski. ta jest oczysczająca, sisley to taka hmm odżywcza maź, którą zostawia się na cała noc na twarzy. nazywa się maska, ale to działa bardziej jak krem (i też jest świetna)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.