On my mind


H&M Trend coat & pants, Inuikii sneakers, Kazar boots, Apart earrings

84 odpowiedzi na “On my mind”

  1. Laura,
    myśle o diametralnej zmianie koloru włosów – z naturalnego brązu na biel/platynę. Myślisz, ze to ma sens? Czy mogę Ci wysłać swoje zdjęcie, filmik, żebyś oceniła czy mi to pasuje? BardO lubie Twój gust.

  2. Hej Laura, mam pytanie, odnośnie ostatniego zdjęcia na insta, możesz mi napisać jak się kształtują rozmiary tej sukienki (granatowej w gwiazki)? Jaki Ty wybrałaś rozmiar, czy był mniejszy od Twojego który nosisz czy większy, będę wdzięczna za odpowiedź 🙂

  3. mam M, ona jest regulowana, więc w talii się dopasuje, dlugoscią też się nieznacznie różnią – patrz tylko na wymiary biustu żeby się tak brzydko nie rozkładała. ja mam 90cm w biuście (sam biust pełne C) i M leży idealnie, S byłaby za mała

  4. nawet jeżeli Ci pasuje to ja bym się nie pchała w katowanie włosów platyną, pomyśl o tym ile uwagi trzeba poświęcić na pielęgnację takich włosów i utrzymywanie chłodnego odcienia żeby nie wyglądały jak tleniony stóg siana. ale w sumie może dla Ciebie to nie problem, niektórzy potrafią być systematyczni i wytrwali w tych sprawach 😀 prawda jest taka, jeżeli kobieta sobie coś umyśli i chce to i tak to zrobi, trzy lata temu zachciało mi się blondu, mnie akurat nie pasował, ale ignorowałam wszelkie rady

  5. Czy mogłabys podać skład z metki tych swoich rurek z cos, takich w kolorze czarnym z kilku postów niżej, miałaś je chyba. T-shitrem moye i paskiem gucci, czy te co podlinkowalas to napewno ten sam kolor i skład co Twoich?

  6. Lauro, pamiętasz może jaki masz rozmiar jedwabnej sukienki z Belmto?
    Mam pytanie również o sukienkę z Realisation: jak myślisz osoba z małym biustem (83 cm w biuście) i wąską talią (63 cm) powinna wybrać rozmiar XS czy S?

  7. a sama nie wiem 😀 pewnie miałabym problem, tzn. wiem jak wygląda typowy zestaw ale raczej nie mialabym ochotę się w ten sposób przebrać i pewnie mimo wszystko wybrałabym cos bardziej w klimacie strojów z beverly hills 90210 niż polski ortalionowy dres 🙂

  8. kiedyś również przez taki etap przechodziłam. nie ma to jak twoje naturalne włosy! jeżeli chcesz coś zmienić to delikatnie rozjaśnij i schłódź sobie kolor, możesz też zrobić ombre/sombre to również wygląda efektownie

  9. buty piękne, spodnie obleśne i dlaczego powiedz Lauro kupilas te kurtke?? przeciez to typowa kurtka dla nowobogackich pańć z Wawki. super, że jest błyszcząca, ale krój & styl = pańcia do kawdratu :((
    plus chyba ma lekko przykrótkie rękawy

  10. Ja nie polecam. Rozjaśniałam włosy i zaczęły się bardzo kruszyć. Skutki odczuwam do teraz, mimo, że w dużej części mi odrosły moje, które tylko zafarbowałam, tak jeszcze część mam resztek po rozjaśnianiu, porównanie kondycji włosów tych farbowanych do tych rozjaśnionych – włosy rozjaśnione są po prostu spalone, nie da się ich niczym odbudować. Chyba że masz bardzo grube i bardzo gęste włosy. W innym wypadku nie ma to sensu, włos rozjaśniony = włos spalony, kruszący się, słaby, elektryzujący. Poza tym żeby osiągnąć biel z brązu trzeba by użyć bardzo silnej wody utlenionej i z brązu Ci nie wyjdzie biel nawet po 12% wodzie, musiałabyś rozjaśnić kilka razy czyli włosy dostaną w kość kilkakrotnie, włosy po rozjaśniaczu zawsze wychodzą żółte. Blond ogólnie szybko żołkną, by utrzymać biel (ale 100% biel i tak Ci nie wyjdzie) będziesz musiala często je farbować. Skoro masz włosy brązowe musiałabyś pomyśleć też o lekkim rozjaśnieniu brwi, bo platyna + bardzo ciemne brwi wygląda karykaturalnie. Odrost będzie też szybko widoczny. Ja ze swojej strony odradzam, po prostu będziesz je mieć spalone. Sama przechodziłam przez to, miałam parokrotnie kiedyś włosy rozjaśnione i po prostu nie polecam, ja już nigdy tego nie zrobię, jestem ciemną blondynką naturalnie i miałam kiedyś właśnie tzw. platynę, pare razy, teraz już się uczę na błędach. Zrobisz jak uważasz, ale weź pod uwagę, że włos rozjaśniany staje się spalony i cienszy.

Dodaj komentarz