Posh Lashes


Dzisiaj długo zapowiadany post o rzęsach – jakiś czas temu zrobiłam drugie podejście do przedłużania, tym razem z bardzo pozytywnym rezultatem. Poprzednim razem się zraziłam, ponieważ zrobiono mi gigantyczne i przesadnie zakręcone rzęsy jak u żaby Moniki mimo, że prosiłam o naturalny efekt – bardzo szybko je zdjęłam. Teraz wyszło super – Ewelina Fedorowicz, stylistka paznokci Indigo i rzęs Posh Lashes postarała się o subtelne wykończenie. Żeby efekt był tak delikatny, na jakim mi zależało połączyła dwie metody na poszczególnych szerokościach oka – 2D i 3D (środek), rzęsy to Posh Lashes C 0.07, 7-11mm.
Czy będę dalej przedłużać rzęsy? Tak, co jakiś czas. Brak konieczności tuszowania ułatwia życie + tuszem nigdy nie uzyska się aż tak perfekcyjnego efektu, przed Sylwestrem zapisuję się na kolejny zabieg. Obawiałam się obskubanych kępek przy procesie odpadania doklejanych rzęs, ale przebiegło bardzo stopniowo i płynnnie – oko przez cały czas wyglądało dobrze, nie było takiego momentu, w którym linia rzęs byłaby nieregularna.

Na pewno są osoby, które nigdy nie przedłużały rzęs, więc w skrócie jak to wygląda – całość trwa od 2 do 4h, w zależności od pożądanego efektu oraz wyjściowej gęstości rzęs. Ja mam dużo swoich naturalnych, ale jak już wyżej wspomniałam, zależało mi na delikatnym wykończeniu, więc nie trzeba było dołączać rzęsy do każdej z moich i zabieg trwał ok. 2,5h. Stylistka nakleja płatki pod oko i działa. Czy przedłużanie osłabia rzęsy? Podobno nie – rzęsy same z siebie i tak wymieniają się co ok. miesiąc, więc jeżeli są umiejętnie założone i odpowiednio pielęgnowane (nie trzemy oka przy zmywaniu makijażu, nie maltretujemy mleczkiem do demakijażu jak szaleni, nie malujemy ich tuszem, nie rozczesujemy niepotrzebnie 20 razy dziennie – wystarczy raz czy dwa) to nic złego nie powinno się stać. Ja po wykruszeniu się „doczepów” nie zauważyłam żadnej zmiany w kondycji moich naturalnych.

25 odpowiedzi na “Posh Lashes”

  1. Piękne rzęsy! Ja zabieram się do zabiegu, ale powstrzymywało mnie to osłabienie rzęs. Skoro jednak nie jest tak źle, to na pewno już się odważę :). Wielkie dzięki za rekomendacje i wskazanie właściwej drogi.
    Miałabym pytanie, jeśli można, czy na zdjęciu masz podklad i bronzer? Wyglada bardzo ładnie, nie blado, a pamiętam, że podkłady używasz raczej jasne. Czy tutaj jest jakiś podkład z tych, które rekomendujesz w zakładce Beauty?
    Dziekuję i życzę dużo ciepła.

Dodaj komentarz