Essentials: Kevin Murphy, La Mer Lip Balm & Cheero


Kilka rzeczy, które chciałabym Wam polecić – najlepszy balsam do ust, jaki miałam – La Mer Lip Balm, wygrywa z moim dotychczasowym faworytem Aesop Rosehip Seed Lip Balm. Ekspresowo zregenerował suche usta + ma fajny lekko miętowy smak. Minusem jest aplikacja – nie lubię nakładać produktów na usta palcem, ale w tym przypadku jestem w stanie przymknąć na to oko. Kosmetyki Kevin Murphy polecam już od kilku miesięcy, do tej pory używałam serii HYDRATE-ME do włosów suchych, zmieniłam linię na regenerującą REPAIR-ME i dla moich włosów okazała się jeszcze lepsza. Nie mam włosów typowo zniszczonych – nie stosuję prostownicy ani nawet suszarki, nie męczę ich jakąś ekstremalną koloryzacją, ale są grube i niestety dosyć twarde z natury a ta seria fajnie mi je zmiękcza, robią się o wiele bardziej sypkie. Aha, i power bank Cheero! Mam wersję 10050mAH, starcza mi na ok. 4-5 pełnych naładowań iPhona 7 Plus.

18 odpowiedzi na “Essentials: Kevin Murphy, La Mer Lip Balm & Cheero”

  1. Ja Ci polecam sprobować balsam do ust Blistex Medplus w niebieskim opakowaniu. Do kupienia nawet w rossmanie. Jest poprostu rewelacyjny. jedyna pomadka ktora globoko nawilza na dlugo i momentalnie regeneruje spekania i suche usta. Zbawienie. Poz atym cena też świetna bo 11 zl a można ją kupić już za 9 zl w niektorych miejscach. Sprobuj i oceń co myślisz.

Dodaj komentarz