Just Self Portait dress


Self Portrait dress, Gianvito Rossi heels

46 odpowiedzi na “Just Self Portait dress”

  1. bez przesady, normalne nogi
    za to coś dziwnego dzieje się z twarzą. jest jakby w plamy. to raczej nie kwestia oświetlenia, bo w poprzednich postach było ok, ale może to kwestia nałożenia makijażu
    plus na pierwszym foto wyglądasz jakby ktoś ci skręcił kark 😀

  2. bo z drogiego poliestru 😉 nie wiem jak można sprzedawać sukienkę z poliestru za 1500. ja wiem, że ten poliester jest kompletnie inny niż w bluzkach z hm/zary, ale poliester to poliester, pod każdym człowiek się poci i cena tego nie zmieni

  3. Ślicznie jak zawsze <3. Sukienka cudowna sama w sobie, a Ty ją jeszcze dodatkowo ozdabiasz.
    Haha, Laura, nie mogę nie podzielić się z Tobą moimi dwoma snami z Tobą w roli głównej :'). W pierwszym z nich byłaś moją jedną z nielicznych obrończyń w pewnym procesie… dotyczącym sztucznego piernika (tak, dokładnie, śnił mi się s z t u c z n y pierniczek :D). Nikt nie chciał uwierzyć, że nie jest prawdziwy i stanęłam przed sądem. Ty bohatersko stanęłaś po mojej stronie, stwierdzając przed kamerą, że nie ma sensu procesować się o taką błahą rzecz, jak coś do jedzenia. Dziękuję Ci za to <3 :p!
    A teraz drugi sen: najpierw kupiłam od Ciebie samochód, a później poprosiłaś, żeby zmierzyć Ci szyję (!!! :D). Mi wyszło 8 centymetrów, nie wiem, czy to dużo, czy mało, bo nigdy nie mierzyłam nikomu szyi :D. Innym wyszło 8,5, wyłamałam się, wybacz ;).
    Pozdrawiam ;*!

  4. Boże, jak zawistym trzeba być żeby pisać takie komentarze? Nie znasz innych sposobów na radzenie sobie z kompleksami? Ja nie widzę żeby przytyła, a nawet jeśli to nie prowadzi bloga o byciu fit tylko o modzie. Ty na pewno jesteś szczuplutka pięknotko ;* Puknij się w czambuł.

  5. Lauro, właśnie jak to jest z tym poliestrem w sukience Self Portrait.
    Podobają mi się ich projekty i sama zastanawiam sie nad kupnem jednej sukienki od nich, ale zazwyczaj w sieciówkowych sukienkach z poliestru strasznie się pociłam i były nieprzyjemne w dotyku. Jak jest z ich sukienkami?
    Btw, co sądzisz o tej dla gościa na ślubie:
    http://www.self-portrait-studio.com/new-arrivals/azaelea-dress
    lub w tym kolorze
    http://www.self-portrait-studio.com/new-arrivals/azaelea-dress-sky-blue

  6. Lauro, czy Ty znów coś kombinowałaś z twarzą? Od niedawna mam wrażenie, że coś jest nie tak… jeśli znów coś poprawiasz to BŁAGAM CIĘ PRZESTAŃ! Nie widzisz, jak wszyscy się Tobą zachwycają? Jesteś nieziemsko piękna, nie musisz nic poprawiać, a wszelkie niedoskonałości nadają uroku i charakteru! Spójrz na plastikową Kylie Jenner, niby śliczna jak z obrazka, ale jednak coś jest nie tak… jest za idealna! Proszę Cię Lauro, nie uzależnij się od poprawek, bo to się źle skończy, a przecież jesteś taka śliczna!

  7. Gdzie "nogi jak serdelki" bo nie widze?!
    Laura, mam pytanie – co bylo przelomem to Twojej karierze blogerki? Czy byl jakis konkretny moment, kiedy zaczely sie z Toba kontaktowac firmy z propozycjami wspolpracy i jak dlugo prowadzilas bloga zanim to nastapilo? Wspominalas, ze nigdy nie reklamowalas bloga, zakladam, ze nie przejmowalas sie SEO ani zadnymi strategiami tego typu, wiec skad ludzie wiedzieli o Twoim blogu?

  8. jak już ktoś wcześniej zauważył to jest dużo lepszy gatunkowo poli niż w sieciówkach. ale sukienka jest gruba i mięsista, więc mimo tego, że jest taka ażurowa to zapewne po kilku intensywnych godzinach będzie się to dawało we znaki – ja jeszcze nie miałam okazji jej założyć na np. imprezę. ta jasnoniebieska super, kobaltowa też, ale nie przepada za tym kolorem i nie mogę ocenić obiektywnie. one są tak misternie wykonane! dobry poli może i fajny do budowania takiej grubej koronki, ale nie rozumiem dlaczego nie dodają podszewek z wiskozy, od razu milszy kontakt ze skórą

  9. a nie wiem, tak nagle się rozkręciło 🙂 jakoś 2 lata temu tak pi razy drzwi? nie, SEO i takimi tam nigdy się nie interesowałam. nie wiem, część czytelników była ze mną z fotobloga, później dochodzili nowi, to się samo wszystko nakręca

Dodaj komentarz