piękna stylówka, z chęcią sama bym się tak ubrała 🙂 Laura, czy rozmiarówka cortezów jest standardowa? Ja mam normalnie 36-37, ale wg ich tabeli powinnam zamówić 38 i coś mi nie pasuje… ;/
bo w pewnym sensie mam – celem jest chłodny średni brąz, ale żeby ochłodzić odcień i nie skonczyć z prawie czarnym brązem trzeba je stopniowo rozjaśniać i jest to rozplanowane na jakieś 3 etapy. miałam robione właśnie ombre, na to farba – teraz od kolejnej wizyty dzieli mnie kilka dni i kolor położony na końcówki jest bardzo wypłukany. nie są tak rudawe jak na tych zdjęciach, ale mają ciepłą poświatę
sweter to bawełna z poliamidem, doł wiskoza – co ma mi przezkadzać? 😀 tylko te majty są z poliestru i podszewka góry sukienki, ale i tak nakładam je na normalną bieliznę
nie, nie jest mocno transparentna (dużo mniej niż pozostałe przezroczyste, które tutaj pokazywałam) + te majtko-spodenki można ułożyć tak, ze są jak szorty
czym się właściwie zajmujesz na co dzień? rozumiem, że już nie studiujesz, zarabiasz na blogu. czyli twoje życie to teraz chodzenie po knajpach i showroomach? nie nudzi cię to?
Hej 🙂 Kupowalas moze swoją petit noe od LV w Polsce i mogłabyś zdradzić ile zł na nia przeznaczylas? Chciałabym kupic, ale na stronie widzę tylko cenę w euro i dolarach, a wiem, ze w Polsce te ceny są jeszcze inne. Z góry dzieki za pomoc 😉
Lauro, mam prośbę, czy mogłabyś przygotować propozycje ciekawych sukienek, ale takich, które nadawałyby się na uroczystości rodzinne czy bardziej oficjalne i formalne spotkania. Przeglądam różne strony, ale nic nie wpadło mi w oko. A twoje propozycje zawsze mi sie podobaja? W czerwonym płaszczu wyglądasz zjawiskowo, ostatnio w ogóle jak czarny anioł.
Laura masz może jakiś pomysł co zakładać do pracy? nie obowiązuje mnie jakiś sztywny dres code ale mam sporadyczny kontak z klientami. Musi być w miarę wygodnie żeby w tym jeszcze wytrwać na uczelni 😉 Była bym wdzięczna za linki do konkretnych ubrań bądź nawet za cały post z takimi propozycjami. Pozdrawiam cieplutko :*
Na jakim trybie Twój chłopak lub ktoś kto strzela Ci fotki robi Tobie zdjęcia? Auto? czy raczej wszystko dostosowuje do koncepcji? Piękna stylizacjam uwielbiam Cię
wiadomo, że jak coś podsumujesz w typowo złośliwy sposób to każde zajęcie będzie wydawało się monotonne i nudne, bo wszystko z odrobiną złej woli można sprowadzić do „klepania tego samego”, jeszcze na dodatek dla kogoś (na etacie). jestem bardzo zadowolona – robię to, co lubię w branży, która mnie interesuje. poznaję ciekawych ludzi na spotkaniach, sama reguluję swój tryb pracy, nikt mi niczego nie narzuca, czerpię dużo radości i satysfakcji z tego, że jest tyle osób zainteresowanych tym, w co wkładam ogrom zaangażowania i na czym tak mi zależy, jestem bardzo wdzięczna i dla mnie to świetna sprawa. a odnośnie wrażenia, że blogowanie to tyko robienie foci i łażenie po knajpach – caly czas mam coś do roboty, bo sama ogarniam też formalnosci, maile itp.
będę miała to na uwadze 🙂 jak już ostatnio pisalam, zbyt powaznie podchodzę do tych postów i wrzucam tylko rzeczy, które mi się max podobają i które bym sama kupiła, dlatego gromadzenie rzeczy trochę trwa 🙂
no to w spodenkach serio to nie jest odczuwalne, tym bardziej, że nie nadają się do noszenia na goły tyłek (szwy niebieliźniane) a w podszewce to tylko mały fragment w górze bezrękawnika. ta sukienka jest bardzo źle rozwiązana, nie widać tego, ale pod spodem jest bezrękawnik, który trzeba opuścić i dopiero założyć ten sweter (który jest osobną rzeczą)
nie trywializuję zajmowania się modą czy blogiem, ale ty wcale dużo nie robisz, nawet w porównaniu z innymi blogerkami (i nie mówię tu od razu o maffashion), stąd moje wnioski o nudzie i siedzeniu w knajpach (tym razem z komputerem i mailami) tudzież w showroomach.
ja jestem zadowolona z tego co robię, nie rozumiem dlaczego usilnie próbujesz mi wmówić, że nie powinnam być. dodatkowo nie jestem typem osoby lubiącej pompować swoje działania/osiągnięcia i robić wokól wszystkiego więcej szumu niż to jest warte. zwykłe dzialania z PRami kosmetycznych marek premium nazywać wielkimi dealami z SZANEL itp., wypożyczać torebki z Vitkaca do zdjęć i udawac, że to wielkie „kolaboracje” z LV 😀 w ubiegłym tygodniu robiłam 2 fajne rzeczy, jedną dla magazynu, który bardzo lubię. ja nie uczestniczę w jakichś zawodach, robię sobie wszystko swoim tempem i po swojemu, na luzie. niektóre blogerki z tego „levelu niżej niż Maff czy Jess” czują jakieś chore presje, że powinny non stop coś robić, koloryzują to co robią, zapowiadają „milion projektów, nad którymi właśnie pracują” a finalnie wiele się nie dzieje 😀 wiem jakie praktyki ludzie stosują, ale ja nie działam w ten sposób i jestem zadowolona
aha, czyli jak się skończy studia to już kaplica, nie można rozwijać śię, czytać, oglądać i chłonąć na wlasną rękę? idąc Twoim kosmicznym tokiem myślenia większość ludzi po skonczeniu studiow (o ile nie zostaną na uczelni itp.) staje się intelektualnym warzywem. hej – ja nie jestem zatrzaśnięta w szafie z ubraniami i lustrem bez dostępu do ludzi i wszelkiego rodzaju wiedzy
ZNALAZŁY SIĘ INTELEKTUALISTKI! Ile Ty masz lat, 17? I żyjesz jakimś chorym wyobrażeniem o rzeczywistości i zawodach i nie wiadomo jakim rozwoju intelektualnym w tyrze? XD Jak ktoś chce się rozwijać to się rozwija, co ma do tego jego główne zajęcie.
A propos intelektualnego rozwoju na uczelni-to tez jest niezły syf… Lepiej juz siedziec w szafie z ciuchami? Ja po polonistyce studiowalam informatyke i neurologopedie, oczywiscie podyplomowo. I najbardziej nie rozwijalam sie wtedy, tylko kiedy sama czytalam, myslalam i sluchałam madrzejszych od siebie. Albo i głupszych, to tez rozwija, moze nawet bardziej? Lora, jak ja lubie z Toba przebywac na intelektualnej mieliźnie… Pozdrawiam i zycze sukcesów? ,
na temat, na temat – reszta, która niby deprecjonuje Twoje zajęcie to te mało bystre, znudzone i smutno/złośliwe baby… i wtedy wchodzisz Ty – cała w SZANELU i wypinasz na nas swoje wielkie usta nooo… bo tylko Ty jesteś zadowolona i "niesiedzącawszafie" :):):)
Nie rozumiem tego myślenia, które szczególnie widzę w ocenianiu kobiet zajmujących się swoim biznesem. Istnieje przekonanie, że nie wypada lubić tego, co się robi i jeszcze zarabiać na tym. To samo z postrzeganiem mądrej, efektywnej pracy – kiedy człowiek nie przepracowuje się, ale i tak sporo zarabia – nie przystoi się do tego przyznawać.
Dziewczyny, wyjdźcie z umysłowego ciemnogrodu. Ta frustracja to tylko Wasz problem, że pozwalacie sobie pracować bez planu i mało efektywnie. Nie kupuję w 100% wszystkiego, co prezentuje Laura, ale uważam, że blog i jej działania są bardzo spójne i profesjonalne. Bardzo cieszę się, że dotarła do etapu, w którym jej życie wygląda w taki właśnie sposób.
Laura, mogłabyś doradzić mi z rozmiarem tej sukienki- mam wzrost 164, waga 57 i nie wiem czy wziąć xs-s czy m-l, bo ubrania kupuje s/m. Jak wypada ta xs-s?
nie chodzi o to by z kogoś szydzić, ani udowadniać, że praca na etacie to mega rozwój intelektualny… ale dorabianie ideologii, do tego czym się zajmuje blogerka i jakich ludzi spotyka…no sorry, spotykasz tych, którzy chcą poprzez Ciebie sprzedać nam kosmetyki i ciuchy, w jaki sposób oni mają ubogacić Ciebie intelektualnie? ubogacą – a jakże – Twoje konto – i na zdrowie 🙂 ale bardziej bystra z tego powodu nie będziesz, za to kupisz sobie koleją parę niezwykle potrzebnych jeansów….
Laura jak sobie radzisz z takimi bluzkami off the shoulder przy dużym biuście? Strasznie bym chciała je nosić, ale jestem malutka z D i bez biustonosza nie da rady 🙁 taki bezramiączkowy czy masz szczęście (po mamie 🙂 )?
patrzylas na te sukienke w rozmiarze M/L? jest rzeczywiscie duz? hcialam kupic s/xs na wyprzy i nie ma… i zastanawiam sie czy nie wziac tej M/L i najwyzej wszyc czy cos, bo bardzo mi na niej zalezalo
57 odpowiedzi na “Layers”
piękna stylówka, z chęcią sama bym się tak ubrała 🙂
Laura, czy rozmiarówka cortezów jest standardowa? Ja mam normalnie 36-37, ale wg ich tabeli powinnam zamówić 38 i coś mi nie pasuje… ;/
zdecydowanie standardowa, sugerowałabym się noszonym rozmiarem a nie tabelą. chyba, że to jakaś dziecięca rozmiarówka 🙂
wygladasz jakbyś miała takie rude ombre xD
Co masz pod sukienka? Chodzi mi o jakieś majtki wysokie/spodenki? Skąd są ? Tez mam ta sukienkę i nie wiem co ubrać pod!
bo w pewnym sensie mam – celem jest chłodny średni brąz, ale żeby ochłodzić odcień i nie skonczyć z prawie czarnym brązem trzeba je stopniowo rozjaśniać i jest to rozplanowane na jakieś 3 etapy. miałam robione właśnie ombre, na to farba – teraz od kolejnej wizyty dzieli mnie kilka dni i kolor położony na końcówki jest bardzo wypłukany. nie są tak rudawe jak na tych zdjęciach, ale mają ciepłą poświatę
powinnaś mieć do niej dołączone majtki-spodenki z wysokim stanem w zestawie – dziwne, bo były przyszyte do zestawu, może dostalaś jakiś wybrakowany
To jest sukienka i na to bluzka czy całość to sukienka? 🙂
majtko-spodenki + sukienka + sweter i to jest sprzedawane jako cały zestaw – sukienka 🙂
Nie przeszkadza Ci skład sukienki?
sweter to bawełna z poliamidem, doł wiskoza – co ma mi przezkadzać? 😀 tylko te majty są z poliestru i podszewka góry sukienki, ale i tak nakładam je na normalną bieliznę
Czy ta sukienka bardzo mocno prześwituje na żywo? Bo jest piękna, ale troche by mnie krępowało chodzenie z majciochami na wierzchu 😀
nie, nie jest mocno transparentna (dużo mniej niż pozostałe przezroczyste, które tutaj pokazywałam) + te majtko-spodenki można ułożyć tak, ze są jak szorty
czym się właściwie zajmujesz na co dzień? rozumiem, że już nie studiujesz, zarabiasz na blogu. czyli twoje życie to teraz chodzenie po knajpach i showroomach? nie nudzi cię to?
DZIEWCZYNY, zapraszam – duża wyprzedaż symboliczne ceny! ZARA, ISABEL MARANT, GOD SAVE QUEENS, MANGO, MOHITO, LEVIS!!!
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=15131062&order=m
Lorcia wzięłaś rozmiar xs-s?
Hej 🙂 Kupowalas moze swoją petit noe od LV w Polsce i mogłabyś zdradzić ile zł na nia przeznaczylas? Chciałabym kupic, ale na stronie widzę tylko cenę w euro i dolarach, a wiem, ze w Polsce te ceny są jeszcze inne. Z góry dzieki za pomoc 😉
Lauro, mam prośbę, czy mogłabyś przygotować propozycje ciekawych sukienek, ale takich, które nadawałyby się na uroczystości rodzinne czy bardziej oficjalne i formalne spotkania. Przeglądam różne strony, ale nic nie wpadło mi w oko. A twoje propozycje zawsze mi sie podobaja? W czerwonym płaszczu wyglądasz zjawiskowo, ostatnio w ogóle jak czarny anioł.
ale cudownie!
co myslisz o takiej kurtce? https://www.pullandbear.com/pl/dla-niej/odzie%C5%BC/p%C5%82aszcze-i-kurtki/denim/denimowa-kurtka-z-opadaj%C4%85cymi-ramionami-c1030004006p500096510.html#400
Laura, wyglądasz zjawiskowo w tej stylizacji!
Wiem, że Ty nie masz tego problemu, ale może któraś z dziewczyn coś doradzi – możecie polecić jakiś korektor pod oczy niwelujący cienie?
Jaki masz rozmiar? s?
Jaki wzięłaś rozmiar?
Laura masz może jakiś pomysł co zakładać do pracy? nie obowiązuje mnie jakiś sztywny dres code ale mam sporadyczny kontak z klientami. Musi być w miarę wygodnie żeby w tym jeszcze wytrwać na uczelni 😉 Była bym wdzięczna za linki do konkretnych ubrań bądź nawet za cały post z takimi propozycjami. Pozdrawiam cieplutko :*
Obojczyki gdzie zgubiłaś?
Super! To sie nazywa umiejętność łączenia. Bezbłędna stylówka! <3
Carmelatte
No właśnie ta podszewka i majtki. Bo co z tego, że są z wiskozy i bawełny na wierzchu jak i tak podszewka, która styka się ze skórą jest sztuczna…
w jakim rozmiarze masz sukienke xs-s czy m-l?
Piękna stylizacja! ?
Chicofstylee.blogspot.com
Na jakim trybie Twój chłopak lub ktoś kto strzela Ci fotki robi Tobie zdjęcia? Auto? czy raczej wszystko dostosowuje do koncepcji? Piękna stylizacjam uwielbiam Cię
Pięknie! Bardzo mi się podoba ten komplet:)
Fotografia sposobem wyrazu – blog o modzie, podróżach i nie tylko
Piękna sukienka!
Pozdrawiam serdecznie, Seba
http://fashionseba.blogspot.com
Wow, pięknie wyglądasz. Aż sama chyba zakupie sobie podobny sweter! Miłego dnia!
wiadomo, że jak coś podsumujesz w typowo złośliwy sposób to każde zajęcie będzie wydawało się monotonne i nudne, bo wszystko z odrobiną złej woli można sprowadzić do „klepania tego samego”, jeszcze na dodatek dla kogoś (na etacie). jestem bardzo zadowolona – robię to, co lubię w branży, która mnie interesuje. poznaję ciekawych ludzi na spotkaniach, sama reguluję swój tryb pracy, nikt mi niczego nie narzuca, czerpię dużo radości i satysfakcji z tego, że jest tyle osób zainteresowanych tym, w co wkładam ogrom zaangażowania i na czym tak mi zależy, jestem bardzo wdzięczna i dla mnie to świetna sprawa. a odnośnie wrażenia, że blogowanie to tyko robienie foci i łażenie po knajpach – caly czas mam coś do roboty, bo sama ogarniam też formalnosci, maile itp.
tak 🙂 tylko jak widać sweter jest dłuższy niż na stronie, podejrzewam, że do zdjęć to podwinęli
zerknęłam na paragon i 4300, ceny się co jakiś czas zmieniają, ale raczej nie jakoś znacznie 🙂 zawsze możesz zadzwonić do Vitkaca i zapytac
będę miała to na uwadze 🙂 jak już ostatnio pisalam, zbyt powaznie podchodzę do tych postów i wrzucam tylko rzeczy, które mi się max podobają i które bym sama kupiła, dlatego gromadzenie rzeczy trochę trwa 🙂
XS-S
no to w spodenkach serio to nie jest odczuwalne, tym bardziej, że nie nadają się do noszenia na goły tyłek (szwy niebieliźniane) a w podszewce to tylko mały fragment w górze bezrękawnika. ta sukienka jest bardzo źle rozwiązana, nie widać tego, ale pod spodem jest bezrękawnik, który trzeba opuścić i dopiero założyć ten sweter (który jest osobną rzeczą)
na manualnym. dziękuję 🙂
nie trywializuję zajmowania się modą czy blogiem, ale ty wcale dużo nie robisz, nawet w porównaniu z innymi blogerkami (i nie mówię tu od razu o maffashion), stąd moje wnioski o nudzie i siedzeniu w knajpach (tym razem z komputerem i mailami) tudzież w showroomach.
no, ale intelektualnie to gdzie się rozwijasz? w szafie z ciuchami? litości…..
ja jestem zadowolona z tego co robię, nie rozumiem dlaczego usilnie próbujesz mi wmówić, że nie powinnam być. dodatkowo nie jestem typem osoby lubiącej pompować swoje działania/osiągnięcia i robić wokól wszystkiego więcej szumu niż to jest warte. zwykłe dzialania z PRami kosmetycznych marek premium nazywać wielkimi dealami z SZANEL itp., wypożyczać torebki z Vitkaca do zdjęć i udawac, że to wielkie „kolaboracje” z LV 😀 w ubiegłym tygodniu robiłam 2 fajne rzeczy, jedną dla magazynu, który bardzo lubię. ja nie uczestniczę w jakichś zawodach, robię sobie wszystko swoim tempem i po swojemu, na luzie. niektóre blogerki z tego „levelu niżej niż Maff czy Jess” czują jakieś chore presje, że powinny non stop coś robić, koloryzują to co robią, zapowiadają „milion projektów, nad którymi właśnie pracują” a finalnie wiele się nie dzieje 😀 wiem jakie praktyki ludzie stosują, ale ja nie działam w ten sposób i jestem zadowolona
aha, czyli jak się skończy studia to już kaplica, nie można rozwijać śię, czytać, oglądać i chłonąć na wlasną rękę? idąc Twoim kosmicznym tokiem myślenia większość ludzi po skonczeniu studiow (o ile nie zostaną na uczelni itp.) staje się intelektualnym warzywem. hej – ja nie jestem zatrzaśnięta w szafie z ubraniami i lustrem bez dostępu do ludzi i wszelkiego rodzaju wiedzy
ZNALAZŁY SIĘ INTELEKTUALISTKI! Ile Ty masz lat, 17? I żyjesz jakimś chorym wyobrażeniem o rzeczywistości i zawodach i nie wiadomo jakim rozwoju intelektualnym w tyrze? XD Jak ktoś chce się rozwijać to się rozwija, co ma do tego jego główne zajęcie.
A propos intelektualnego rozwoju na uczelni-to tez jest niezły syf… Lepiej juz siedziec w szafie z ciuchami? Ja po polonistyce studiowalam informatyke i neurologopedie, oczywiscie podyplomowo. I najbardziej nie rozwijalam sie wtedy, tylko kiedy sama czytalam, myslalam i sluchałam madrzejszych od siebie. Albo i głupszych, to tez rozwija, moze nawet bardziej? Lora, jak ja lubie z Toba przebywac na intelektualnej mieliźnie… Pozdrawiam i zycze sukcesów?
,
haha! 🙂 dzięki!
dobrze Laurko wiemy juz ze jestes zadowolona XD
Podobno z Make up Forever są rewelacyjne 🙂
tak, wszystkie, które mają czelność Ci nie słodzić, są brzydkie, grube, rypią w markecie na kasie i nie mają nic do roboty….dream on bejbe….
no wypowiedź maksymalnie na temat, chyba Ci się coś pomieszało
na temat, na temat – reszta, która niby deprecjonuje Twoje zajęcie to te mało bystre, znudzone i smutno/złośliwe baby… i wtedy wchodzisz Ty – cała w SZANELU i wypinasz na nas swoje wielkie usta nooo… bo tylko Ty jesteś zadowolona i "niesiedzącawszafie" :):):)
Nie rozumiem tego myślenia, które szczególnie widzę w ocenianiu kobiet zajmujących się swoim biznesem. Istnieje przekonanie, że nie wypada lubić tego, co się robi i jeszcze zarabiać na tym. To samo z postrzeganiem mądrej, efektywnej pracy – kiedy człowiek nie przepracowuje się, ale i tak sporo zarabia – nie przystoi się do tego przyznawać.
Dziewczyny, wyjdźcie z umysłowego ciemnogrodu. Ta frustracja to tylko Wasz problem, że pozwalacie sobie pracować bez planu i mało efektywnie. Nie kupuję w 100% wszystkiego, co prezentuje Laura, ale uważam, że blog i jej działania są bardzo spójne i profesjonalne. Bardzo cieszę się, że dotarła do etapu, w którym jej życie wygląda w taki właśnie sposób.
Laura, mogłabyś doradzić mi z rozmiarem tej sukienki- mam wzrost 164, waga 57 i nie wiem czy wziąć xs-s czy m-l, bo ubrania kupuje s/m. Jak wypada ta xs-s?
nie chodzi o to by z kogoś szydzić, ani udowadniać, że praca na etacie to mega rozwój intelektualny… ale dorabianie ideologii, do tego czym się zajmuje blogerka i jakich ludzi spotyka…no sorry, spotykasz tych, którzy chcą poprzez Ciebie sprzedać nam kosmetyki i ciuchy, w jaki sposób oni mają ubogacić Ciebie intelektualnie? ubogacą – a jakże – Twoje konto – i na zdrowie 🙂 ale bardziej bystra z tego powodu nie będziesz, za to kupisz sobie koleją parę niezwykle potrzebnych jeansów….
Laura jak sobie radzisz z takimi bluzkami off the shoulder przy dużym biuście? Strasznie bym chciała je nosić, ale jestem malutka z D i bez biustonosza nie da rady 🙁 taki bezramiączkowy czy masz szczęście (po mamie 🙂 )?
patrzylas na te sukienke w rozmiarze M/L? jest rzeczywiscie duz? hcialam kupic s/xs na wyprzy i nie ma… i zastanawiam sie czy nie wziac tej M/L i najwyzej wszyc czy cos, bo bardzo mi na niej zalezalo