Mój nowy jedwabny zestaw do spania Moye i stanik Le Petit Trou, który mam na oku + dwie super nowości kosmetyczne – krem nawilżająco-rozświetlający Glamglow GLOWSTARTER – bardzo przypomina mi Dreamserum z maski Dreamduo, uelastycznia skórę i w widocznym stopniu ją rozświetla. Po umyciu twarzy wklepuję Glowstarter i przechodzę do porannych czynności, po kilkunastu minutach nakładam makijaż. Sam produkt dosyć szybko się wchłania, jednak wydaje mi się, że najlepszy efekt daje gdy skóra trochę „dojrzeje”, a nie gdy położy się na niego od razu podkład. Jest dostępny w 3 odcieniach, bo nadaje leciutki koloryt – ja mam Nude Glow. Fajnym produktem są też płatki-maseczka pod oczy Estée Lauder Advanced Night Repair – stosuje się je raz w tygodniu, odżywiają i wygładzają skórę wokół oczu na wiele godzin.
15 odpowiedzi na “GLOWSTARTER & Estée Lauder Advanced Night Repair”
sprzedaję nowy szalik ACNE, oryginalny: http://allegro.pl/show_item.php?item=6789411369
Czy ten produkt nie jest nieco lepki na buzi nawet po wchłonięciu? I czy jedwabna maska jest jakością zbliżona do tych amerykańskich? Twoje współprace od jakiegoś roku sà co raz fajniejsze, tak trzymaj 😉
Laura, jaki typ kurtki polecasz do spodni w kant?
aale cuda ta bielizna *.*
prześwietny zestaw <3 też obowiązkowo muszę mieć opaskę na oczy, jak zasypiam 🙂
Kochana dasz znać, czy ta opaska jakościowo dorównuje tej ze Slip? Z Twojego polecenia mam właśnie taką beżową i jestem bardzo zadowolona, a zawsze to milej wesprzeć rodzimy biznes :))
co sadzisz o vetements?
Lorka, mogłabyś zapytać o jakieś kody rabatowy na produkty Kevin Murphy?
Laura, ten bezowy top z dlugim rekawem z kolekcji h&m conscious exclusive 2016 bardzo mocno przeswituje?
jakie rajstopy i jakiej grubości założyłabyś do sukienki?
Produkty kosmetyczne wydaje się być bardzo ciekawe, a co do piżamki i stanika – wyglądają świetnie ☺️
Chicofstylee.blogspot.com
Ooooo nie, kolejna nowość z GlamGlow 🙁 kusi hihi
Testowałam jedynie trzy ich maski, Ty zdaje się wszystkie.
Jak ustawiłabyś je w kolejności od najlepszej do najmniej skutecznej bez względu na rodzaj działania (nawilżające, oczyszczające, rozświetlające itd)?
Nawiążę jeszcze do komentarza z poprzedniego posta – ogólnie bardzo zazdroszczę właśnie takiego trybu pracy – sama dla siebie jesteś szefem. Ale nie boisz się co będzie potem? Gdzie znajdziesz pracę? Czy nie myślisz o tym?
Ale jakie "potem"? Są ludzie, którzy zawsze pracują dla kogoś i tacy, którzy zawsze będą pracować dla siebie. Laura pewnie nigdy nie będzie "szukać" pracy, ona będzie sobie ją sama kreować, nie ważne co będzie robić.
Podbijam! :))