Palace sweatpants & Ducie fur


Ducie fur, Palace sweatpants, Splendid t-shirt, Amber Sceats bracelet, Nike Cortez Basic Jewel QS shoes

74 odpowiedzi na “Palace sweatpants & Ducie fur”

  1. Mam pytanie dosyć luźno związane z prezentowaną stylizacją – chciałam zapytać, jakie jest Twoje zdanie na temat dużych, męskich zegarków noszonych przez kobiety. Mam na myśli takie klasyczne Teg-Hauery, lub inne zegarki z metalową bransoletą. Czy Twoim zdaniem to przyszłościowy trend, czasowa moda czy może ponadczasowa klasyka?

  2. Piękna stylizacja i piękne futerko (chyba w końcu ludzie zaakceptowali futra u Ciebie, bo nie widzę tych durnych komentarzy o noszeniu krwi). Mam wrażenie, że troszkę poszczuplałaś – jesteś na jakiejś diecie? ćwiczysz coś? Masz super figurę 🙂

  3. Hej! Ogólnie staram się kupować ubrania z samych dobrych materiałów ale ostatnio zobaczyłam mega słodką kurtkę typu teddy i 100% poliester niestety i nie wiem co robiccc. Jest w sklepie ktorego estetyka mnie odpycha i sama sie sobie dziwie że sie nad nia zastanawiam, ale jest tania i nosiłabym na imprezy itd nie mysle o niej jak cos na lata. Myślisz zeby brac? Ciagle o niej mysle haha

  4. człowiek napisał o ustach i nosie a pozniej dowiaduje się, że ma podniesione brwi (wtf, po co ktoś miałby sobie podnosić brwi) i przeszczepioną głowę 😀 nie robiłam nic z brwiami poza zmianą ich kształtu i sposobu malowania. robiłam nos, usta + leczyłam bruksizm (zgrzytanie zębami) w wyniku czego trochę zmienił mi się kształt twarzy. nie mam kwasu ani botoksu w żadnej innej części twarzy

  5. lubię kupować ubrania w sieciówkach, buty ok, ale torebek nie kupuję praktycznie nigdy, bo wg mnie torba powinna być porządna a o to tam cieżko. lepiej kupować rzadziej a solidniejsze. bo chyba mówisz o Zarze, hm, prawda? w sieciówkach tpyu Furla można już znaleźc fajne

  6. trencze Burberry są niezniszczalne, wiec bez problemu możesz wygrzebać w sieci lub sh używany w cenie tego z Zary, który po oddaniu do pralni jest w stanie niemal idealnym 🙂 ładny jest, ale mógłby być dłuższy. poczekałabym jeszcze, bo może w H&M Trend coś fajnego sie pojawi

  7. w sumie to znane miejsca, z jedzeniem najbardziej Piec na Szewskiej (i ich druga restauracja Vaffa Napoli – podobno jeszcze lepsza, nie miałam okazji byc), Shrimp House, Dinette a knajpy-puby – w sumie żadna nie przypadła mi do gustu jakos super, tak żeby polecić. a do zwiedzenia – po prostu pokrecić sie po środmiesciu, jest dużo fajnych kamienic. moim ulubionym miejscem jest wydział antropologii przy placu Uniwersyteckim – zajrzyj, super klimat

  8. Lorka, potrzebuje jakiś sztybletów dobrej jakości na już. Masz coś na oku? Nie wiem gdzie szukać. Podobają mi się takie z cosa ładnie wyprofilowane (nie widze ich na stronie) ale kosztuja 750zł i zastanawiam się czy to nie za dużo jak na cosa. Co myslisz? + mam jeszcze takie pytanie odnośnie noszenia takich butów i spodni- czy Ty wkladasz spodnie do srodka? Czesto mam problem jak to ograć, żeby spodnie dobrze wygladaly ze sztybletami/botkami.

  9. meksykanskie jedzenie najepsze w 4hopsie, tam tez jest dobre piwko, tak samo w kontynuacji i szynkarni. Jak lubisz tajskie to woo thai kolo kredki i olowka (uwaga bo sa dwa, jeden na pietrze – piekne wnetrze) i drugi na dole po schodkach, tam jest taniej i jedzenie niebo lepsze! no i pa tha thai klasycznie 🙂 aaa no najlepsza kawiarnia etno cafe! najlepiej w jaju za galeria dominikanska! do obejrzenia park szczytnicki, hala stulecia, jest tam tez muzeum i spacer po pergoli, ogrodzie japonskim tuz obok 🙂 no i do spacerow okolice klinik i ulica Marii Curie Sklodowskiej albo trasa spacerowa jajo -> renoma, podwale, bulwar dunikowskiego kolo muzeum narodowego i spacer na Odra no i oczywiscie ostrów z przepięknym klimatem i katedra (warto isc troche dalej za katedrę wlasnie)

  10. nie przejmuj się Laura ja jak i pewnie wiekszość obserwatorów szanujemy Cie za to, że nam nie ściemniasz jak wiele blogerek, mówisz jak jest, odpowiadasz prawie na każdy komentarz, pomagasz dziewczynom itd. powyższa uszczypliwość to wyraz zwyklej frustracji bo niektórzy bardzo nie lubią ludzi, którzy są swoją własna kreacją, mają wladze nad swoim wizerunkiem i kontrolę nad zyciem- wyglądają tak jak chcą, zawodowo zajmują sie czym chcą, są sami sobie panem tak jak Ty. niektorych to inspiruje innych drażni. imo jesteś fajna- pjona!

  11. jeżeli teraz miałabym wybrać sobie suknie to wzięłabym pewnie taki fason (nie chodzi mi o konkretny model, bo ten kształt koronek mi się nie podoba a typ): http://www.berta.com/wp-content/uploads/2016/02/IMG_3976.jpg – wiem, że marka koajrzy się typem ruska nowobogacka, ale te fasony są zjawiskowe. albo coś takiego z zabudowanym przodem i całymi plecami odkrytymi. ta sukienka Very Wang też rzuciła mi się w oczy: http://assets.marthastewartweddings.com/styles/wmax-520/d45/vera-wang-wedding-dress-spring2018-6347945-04/vera-wang-wedding-dress-spring2018-6347945-04_vert.jpg?itok=hTaQrv1c

Dodaj komentarz