Basics


Mango t-shirt, H&M Studio blazer/coat, Levi’s 501 CT jeans, Saint Laurent bag, Balagan shoes

72 odpowiedzi na “Basics”

  1. robiąc zakupy dodałam ten t-shirt do koszyka nie sprawdzając składu – w dziale premium są najczęściej bawełniane, więc założyłam, że ten też. a to jakiś dziwny poli – gładki, lekko śliski i przyjemny. byłam ciekawa co to takiego fajnego, sprawdziłam skład i zdziwienie – gdybym nie zajrzała na metkę to obstawiałabym, że to bawełna z domieszką jedwabiu

  2. pieknie! torebka i włosy szczególnie 🙂 nie rozumiem jednak oburzenia jak pojawi się coś 100% poliester. Kurde, fakt ja też unikam go jak ognia ale czasem nie ma na to rady… myślę, że jedna rzecz na sezon czy dwie bo nam sie podobaja a mają gorszy skład, to nic wielkiego… gorzej jak notorycznie kupujemy sam poliester na zmianę z akrylem. Litości ludki!

  3. Jeżeli dobrze pamiętam, wspominałaś, że na początku pobytu w Warszawie mieszkałaś na Pradze-Północ? Jak oceniasz tę okolicę? Mam możliwość przeprowadzenia się tam, ale trochę boję się tej "złej sławy" Pragi – to legendy i zamierzchła przeszłość, że jest tam jakoś specjalnie niebezpiecznie? Dobrze ci się tam mieszkało? Żadnych "incydentów"? 😉

  4. Laura, you're my girl crush!

    Wyglądasz jak laleczka. Twój nowy nos, usta, oczy – przepiękne!

    Czy nagrasz kiedyś jakiś film, albo snapa, na którym coś mówisz? Proooszę! Od kilku lat zastanawiam się jaki masz głos.

    PS. Nie chcę brzmieć jak jakiś creep: jestem całkowicie hetero, ale po prostu niesamowicie mnie inspirujesz!

  5. Hej Lauro, parę postów niżej ktos pytał o jakies unwersalne kolczyki, w które warto zainwestować. Odpisałaś, że posiadasz takie idealne kółeczka z Apartu ale nie są już nigdzie dostępne. Czy mogłabyś chociaz podac ich średnicę?

  6. tak, mieszkałam na Targowej przy galerii wileńskiej. nie planowałam mieszkać tam nie wiadomo ile, ale dopóki nie dołączył do nas pies nie przejmowałam się jakoś szczegolnie okolicą i nie paliło mi sie do przeprowadzki, bo w ogóle tam nie przebywałam. spacerować i wychodzić bym tam nie chciala – brzydko i jakby to ująć – inne twarze się widuje (szemrane typy itp.) i po prostu nie jest to zbyt komfortowe. ale opowieści, że jest tam nie wiadomo jak niebezpiecznie są wg mnie przesadzone, może tam głębiej – nie wiem o jakiej częsci Pragi myślisz 🙂 nie miałam żadnych incydentów a to miejsce, w którym mieszkałam było dobrze skomunikowane

Dodaj komentarz