Kilka wspaniałych nowości w mojej toaletce od CHANEL – lekko matowe pomadki ROUGE ALLURE VELVET w dwóch kultowych odcieniach czerwieni – N°2 i N°3 w świątecznej edycji z czerwonym lakierowanym korpusem – te opakowania to małe dzieła sztuki, są idealne na prezent pod choinkę. Nie robię zbliżeń na szminki, bo ciężko uchwycić subtelne różnice odcieni – N°2 pojawiła się w ostatnim poście. Kolejną rzeczą jest paleta TRAIT DE CARACTÈRE – różany nude, kremowy metalik, intensywny bakłażan, antracyt i opalizująca zieleń malachitowa, będę próbowała połączyć trzy środkowe kolory. Na koniec – bardzo trwała ciemnozielona kredka do oczu STYLO YEUX WATERPROOF w odcieniu 857 Legendary Green i czarny lakier LE VERNIS CHANEL w odcieniu 580 Celebrity.

Dostałam od Was mnóstwo pytań o ten produkt po tym jak pokazałam go na stories – nic dziwnego, płynne złoto przykuwa uwagę. Mieniący się perfumowany żel do ciała N°5 FRAGMENTS D’OR ze złotymi drobinkami, bardzo pasuje do okresu świątecznego i przepięknie wyglądałby pod choinką (oczywiście dla osoby, która lubi tę linię zapachową). W tej formie pachnie mniej intensywnie, trochę jak piątka po godzinach. I coś pięknego – miniaturowa buteleczka z wymiennymi wkładami – N°5 L’EAU PURSE SPRAY – idealna do torebki żeby dopsikiwać w ciągu dnia. Tę wersję piątki uwielbiam!

Teraz przejdę do nowości pielęgnacyjnych. Zestaw żelowych lekkich kosmetyków HYDRA BEAUTY. Marka CHANEL stworzyła linię z mikrokropelkami kamelii, która opiera się na zastrzeżonej, opatentowanej technologii, zapożyczonej od mikrofluidyki. Polega ona na tworzeniu kropelek zawierających aktywne składniki, których czystość pozostaje nienaruszona aż do chwili aplikacji. Ekstrakt kamelii zabezpieczony jest wewnątrz mikrokropelek w swojej najczystszej postaci. W momencie aplikacji mikrokropelki łączą się ze skórą i wnikają w głąb intensywnie wypełniając skórę, która staje się sprężysta i rozświetlona. Testuję zestaw od prawie dwóch tygodni – HYDRA BEAUTY MICRO CRÈME nakładam na noc a rano pod makijaż HYDRA BEAUTY MICRO SÉRUM. Ta mała buteleczka to HYDRA BEAUTY Micro Gel Yeux – wygładzający żel pod oczy. Jedynym minusem jest dla mnie zapach (choć dla większości zapewne będzie to plus), bo wolę gdy kremy mają bardziej neutralne zapachy.