Merino wool & fur


Bynamesakke scarf, merino wool hoodie & sweatpants, vintage fur, Converse GOLF le FLEUR* shoes

40 odpowiedzi na “Merino wool & fur”

  1. Laura, ciągle ekscytuję się Twoim noskiem. Jest taki piękny!

    Za jakiś czas sama idę pod nóż – i może to paradoksalne, ale jedyną rzeczą, jakiej się boję, jest moment wybudzenia. Naczytałam się w internecie, że czuje się krew spływającą do gardła i człowiek zaczyna się dusić. To prawda? Czy lekarze mają na to jakieś nowoczesne sposoby, dzięki którym nie czuć smaku krwi i tego spływania jej resztek do gardła?

    Boję się, że po mocnej narkozie będę taka nieswoja i zdezorientowana, że zapomnę jak oddycha się buzią, zacznie mi spływać krew, nie będę mogła złapać oddechu i wpadnę w panikę.
    Jak to wygląda w praktyce?

    Z góry dziękuję za informację, jesteś najlepsza ;*

  2. Lauro jestem na pierwszym roku filozofii i mam pewien problem. Nigdy nie miałam styczności z filozofią, to moje pierwsze studia, a ludzie z mojego roku są albo absolwentami innych kierunków, którym filozofia się spodobała i wrócili, albo mieli ją w LO. Masz jakieś rady, jak to wszystko ogarnac? Jakieś książki do wprowadzenia, lub cokolwiek? Z góry dziękuje za odpowiedz!

  3. takie mocne ochłodzenie to toner u fryzjera, ale na co dzień stosuję tę maskę i jak się ją prztrzyma 20min na dobrze osuszonych ręcznikiem włosami to fajnie chłodzi. ale to działa tylko na włosach, które mają sporo blondu w sobie, jak miałam brązowe to nic nie dawało 🙂

  4. dziękuję. może to był jakiś pojedynczy przypadek, ale na pewno nie jest to standard. jak się wybudzasz to po prostu ciężko się przełyka ślinę i boli gardło od rurki intubacyjnej 🙂 jest to nieprzyjemne, ale szybko mija. nie czułam żadnej krwi. jak budzisz się z narkozy to myślisz trzeźwo, jesteś jedynie trochę przymulona i zmęczona 🙂 dla mnie najgorszym momentem było założenie wenflonu. ogromnie obrzydza i przeraża mnie fakt wkłuwania czegoś w żyłę (a np. przebijanie skóry już nie – jak byłam nastolatką sama robiłam sobie kolczyki) i to mnie strasznie stresowało, ale przed wyjściem na salę dostaje się tabletki uspokajające. trzymam kciuki za operację!

  5. nie masz przedmiotu propedeutyka filozofii? 🙂 tam zawsze polecane są pozycje, które w tym pomagają. ja czytałam Anzenbachera "wprowadzenie do filozofii", historia filozofii Reale'go, Tatarkiewicza też nie zaszkodzi przeczytać jeżeli nie masz podstaw. ja miałam na pierwszym roku świetnych wykładowców, którzy potrafili solidnie naprowadzić i pomóc

  6. Potwierdzam to co mówi Laura. Instynktownie jak poczujesz, że masz zapchany nos, zaczniesz oddychać ustami – raczej nie zapomnisz :)))) A wybudzenie tez jest ok – wiadomo, że nie czujesz się wtedy najlepiej, ale bez paniki, to jest do przeżycia. Ważne aby nie zrywac się natychmiast z łóżka i nie latac po pokoju, bo raczej na 100% zakręci Ci się w głowie, trzeba odpoczywać generalnie na maxa.

  7. Dziękuję za odpowiedź! Bardzo mnie uspokoiłaś 🙂 Eh, chyba dlatego, że terminy operacji są takie odległe i tyle się czeka, człowiek non stop to wszystko analizuje i przeżywa szczegóły – a przecież pod fachową opieką wszystko musi być dobrze! Przynajmniej tak się pocieszam, bo już naprawdę mocno się stresuję – i wiem, że tak racjonalnie na to patrząc nie ma czym, bo wszystko w rękach lekarza 😀

    Nie pytam czy wkłuwanie wenflonu bolało, bo też mnie to obrzydza i przeraża! Staram się wyrzucać ten temat z myśli haha 😉 Czy po operacji też trzeba przygotować się na pasmo takich nieprzyjemności? Przez tę dobę po zabiegu jest się podłączonym pod kroplówkę? Nie wymieniają wenflonu, prawda? Jest zakładany tylko raz?

    I to prawda, że przez tydzień po operacji trzeba sobie dawać zastrzyki w brzuch, z jakimś antybiotykiem czy jakąś inną ważną substancją, która zmniejsza ryzyko powikłań i infekcji? Proszę, powiedz, że tak było kiedyś, a teraz to już nie jest konieczne 😮

    Z racji tego, że będę operowana u tego samego lekarza, mam jeszcze jedno (już ostatnie, wybacz, że tak Cię męczę!) pytanie: czy przez tę noc po operacji ktoś przez cały czas czuwa i monitoruje czy pacjent oddycha i czy wszystko jest ok? Ktoś co chwilę przychodzi, czy ktoś jest na stałe w pokoju?

    + słyszałam, że wiele osób wymiotuje po narkozie i budzi się z odruchem wymiotnym. Jak oddychać podczas wymiotowania, kiedy nos jest nieczynny?! Mocno mnie to przeraża, ale skoro tyle osób wymiotuje, to najważniejsze, że można to przeżyć haha. Jeśli mogę zapytać: jak było w Twoim przypadku? A jeśli byłaś szczęściarą i Ciebie to nie spotkało, to jak Twoje koleżanki z pokoju, albo ludzie, z ktorymi na ten temat rozmawiałaś?

    Dziękuję za wszystko, to dzięki Tobie w koncu odważyłam się na umówienie operacji! <3

  8. Dziecko nie wiedziało, co zrobić ze swoim życiem, więc zafascynowane historią idolki uznało, że filozofia to jest to. Otóż filozofia nie jest dla każdego. Za rok, dwa lata będzie płacz i frustracja, bo nudy, bo za trudne, bo nie rozumiem. I po co? Nie lepiej zaufać swojej głowie, swoim gustom, swoim zainteresowaniom, a nie ślepo naśladować inną osobę? Dobrze przynajmniej, że kopiuje taką Laurę, a nie np. Honoratę Skarbek.

Dodaj komentarz