Cortina d’Ampezzo / Moncler Grenoble


Wybaczcie ponad tydzień przerwy w stylizacjach, ale w zasadzie nie miałam okazji zrobić zdjęć – całe dnie przebywałam na stoku. W przyszłym tygodniu wracam z miejskimi nowościami a dzisiaj publikuję kilka ulubionych zdjęć z Cortiny. Zapewne wiele z Was uprawia sporty zimowe, więc podzielę się kilkoma uwagami na temat tego położonego w samym sercu Dolomitów kurortu – bardzo spodobało mi się to miejsce i warto wybrać się tam w styczniu – szczyt sezonu turystycznego przypada na okres okołoświąteczny co mija się z naszym, bo statystycznie wyjeżdżamy na narty w okolicach ferii – stoki w tygodniu (poza weekendem) są teraz prawie puste + trafiliśmy na idealne warunki pogodowe a piękno gór jest oszałamiające – Dolomity wyglądają zupełnie inaczej niż druga strona Alp – są wyjątkowej urody – pomarańczowe, kontrastowe i mają jedyną w swoim rodzaju strukturę. Infrastruktura narciarska w Cortinie jest bardzo vintage (chodzi mi o wyciągi/gondole itp.), ale sprawnie nadzorowana a stoki dobrze przygotowane, nikomu chyba nie śpieszy się do modernizacji. Stoki w Cortinie obejmują łącznie ok. 120km tras – mój ulubiony obszar to Cinque Torri.
W kwestii cen – Cortina uchodzi za miejsce modne i nieco snobistyczne, uogólniając rzeczywiście jest odrobinę drożej niż np. w Austrii albo innych rejonach Włoch, ale plusem jest, że nie żałuje się wydanych $ – gdziekolwiek nie pójdziecie, tam zjecie coś smacznego, nawet w bardzo turystycznych knajpach czy w schroniskach. Podoba mi się również to, że Cortina nie jest wydmuszką – to „prawdziwe” miasto, w którym od wieków mieszkają ludzie a nie ośrodek, który powstał wraz ze stworzeniem wyciągów, martwy poza sezonem. Jazda na nartach daje mi dużo radości a szlifowanie umiejętności postawiłam sobie za zimowy cel – w tym sezonie wybierzemy się chyba jeszcze do Sölden. 🙂
No i ostatnia rzecz – strój. Oczywiście nie mogłam odpuścić okazji do skompletowania czegoś w moim stylu – wybrałam klasyczną zapinaną w talii kurtkę Moncler Grenoble, model Bauges – jest ciepła, wiatroodporna oraz nieprzemakalna, dopasowane i baaardzo wygodne spodnie Descente (model Stacy) + kask POC Fornix, skórzane rękawiczki i gogle (model Just B) marki Bogner. A włóczyć się po zaśnieżonych okolicach najwygodniej mi jest w Moon Bootach (mam matowy model Classic Plus) i grubych mięsistych legginsach termoaktywnych. Prawie wszystkie rzeczy kupiłam w sklepie S’portofino, który ma szeroki wybór premium ubrań i akcesoriów narciarskich – można upolować tam też super rzeczy w dobrej cenie, przykładowo – spodnie Descente warte ok. 1800zł kupiłam pod koniec listopada za niecałe 700zł – poza standardową promocją załapałam się na rabat z Black Friday, także warto zaglądać.
Moncler Grenoble jacket, Bogner goggles & leather gloves, Descente Stacy pants, MOON BOOT Classic Plus boots / POC helmet, Völkl ski poles, Bogner leggings


55 odpowiedzi na “Cortina d’Ampezzo / Moncler Grenoble”

  1. Cześć:) Też wybieram się na narty, nie byłam całe lata. Kompletuję garderobę – trochę mniej mam na nią środków, ale może masz jakieś uniwersalne rady, jakie ciuchy najbardziej ci się przydają, jakie materiały? Niby jestem całkiem turystka, i to geolożka, ale mimo to ZAWSZE mam ze sobą nie do końca to co trzeba:P Narazie poluję na wszystko co merynosowe, słusznie? Ale słyszę głosy, że merynos jest aż ZA ciepły. Pozdrawiam 🙂

  2. i tak tańsza niż pierwotnie, ale na % była za 160zł 🙂 ja mam tak, że zawsze żałuję kasy na ciuchy z zary za powiedzmy 400+, bo wydają mi się nie warte takiej ceny – szczgolnie jak wyobrażę sobie jak to się wszystko wala po ziemi na wyprzedażach za grosze

  3. dopiero 2 sezon! 🙂 byłam przejazdem tylko na jedną noc i w niedziele, więc prawie wszystko było pozamykane. musi być tam uroczo jak jest dużo śniegu albo latem – my niestety trafiliśmy na brzydką pogodę typu szaro i deszcz, więc pewnie miało to wpływ na odbiór miejsca

  4. Świetnie wyglądasz i do tego piękne widoki ! Czy mogłabyś napisac jak wyglądają usta w pierwszym okresie po powiększeniu kwasem? Czy spokojnie można się pokazywać ludziom 😉 ? Bezpośrednio po oraz przez pierwsze dni ? Jak wyglada sprawa z obrzękiem – efekt kaczego dzioba itd. ;)? Po jakim czasie można spodziewać się finalnego efektu ( tydzień , dwa tygodnie?) Pozdrawiam serdecznie :*

  5. bałabym się na stałe, ze nie spodoba mi się nadany kształt i nie będzie odwrotu 🙂 to, ze kwas nie jest trwały nie jest już dla mnie problemem, bo przy ilościach jakie kiedyś władowałam w usta on praktycznie mi się nie wchłania, bo tkanka jest nim tak nasycona – ostatni raz powiększałam w październiku 2016 a sama zobacz jakie są duże

  6. To samo mówi mój chłopak o merynosie – dla niego zdecydowanie za ciepłe, ja tam jestem zmarzluchem. przede wszystkim dobra bielizna termoaktywna 🙂 ja mam taka: https://www.intersport.pl/bielizna-x-bionic-7-i020219-accum-slgolf.html i byłam bardzo zadowolona, ale z tego co mówił mi mój chłopak (ja się nie znam na takich rzeczach i słucham jego rad) to tańsza firma Craft tez ma bardzo dobre rzeczy. skarpetki mam też x bionic, właśnie z merynosem i są baardzo ciepłe, na stopy nawet bym się nie zastanawiala – musi być maksymalnie ciepło. Ze spodniami narciarskimi nie pomogę, bo tam są jakieś parametry przepuszczalności i ja tylko pokazywałam E swoją selekcje ładnych i pytałam po kolei czy będą dobre. Z tych Descente jestem baaardzo zadowolona i myśle, ze mogłabyś sobie takie sprawić na % – dałam za nie jakoś 660zl czyli duuzo taniej niż cena wyjściowa. Ogólnie lepiej mi się jeździ w dopasowanych spodniach, bo nic mi się nie ociera w kroku i nie odstaje a jak są porządne to są elastyczne jak druga skora, nie krępują ruchów – wręcz przeciwnie. Kurtki Descente tez są ładne! I tez widziałam na % ogólnie ta marka ma rzeczy dobre jakościowo i technicznie a zarazem ładne i nie wyglądające typowo sportowo

  7. autem – wrzucenie majdanu pod domem i nie przejmowanie się bagażem jest dużym plusem, ale do Solden polecimy chyba samolotem a na miejscu wynajmiemy auto – jazda przez tyle godzin jest męcząca (no ale nie wszystkim to przeszkadza) a jeszcze ja jestem paranoikiem i widok śnieżycy + idiotów jadących 29922/h i wyprzedzających się co chwilę tirami sprawia, że wracam do domu z ciężką nerwicą po 12h nieustannego czuwania i czekania na śmierć, haha

  8. na początku nie byłam zadowolona z wielkości, bo przyzwyczailam się do plusa i X wydawał mi się mizerny a teraz z kolei budowa ekranu starszych modeli wydaje mi się archaiczna jak biorę do ręki, do rozmiaru się przyzwyczaiłam. brak przycisku jest super-nawigacja bardzo intuicyjna. zdjęcia robi swietne! w tym poście połowa to foty z X

  9. cześć Laura ! Czy mogłabyś napisać jakich perfum używasz? szukam czegoś dla siebie ale w perfumeriach nadmiar zapachów z zewsząd powoduje że zawsze wychodzę z niczym. Proszę poleć coś eleganckiego i w Twoim stylu ! Rozważam Gabrielle Chanel lub Chanel L'eau – ale ten to woda toaletowa i mam wątpliwości co do trwałości zapachu. Czy polecasz ewentualnie jakiś inny na który warto zwrócić uwagę? 😉

Dodaj komentarz