Magda Butrym silk shirt & jeans


Magda Butrym shirt, RE/DONE jeans, Saint Laurent belt, Céline sunnies, Staud bag

43 odpowiedzi na “Magda Butrym silk shirt & jeans”

  1. Laura, to nie jest złośliwe pytanie, ale dlaczego obserwujesz Deynn na instagramie? Strasznie mnie to zdziwiło bo ani jej osobowość ani styl nie wydają się być Ci bliskie. Byłabym wdzięczna za odpowiedź 🙂

  2. Trochę szkoda, że aż kipi luksusowymi markami. Byłam przekonana, że będziesz polska IT girl, która łączy mega tanie ciuchy z hihgfashoion, a tu dupa, jednak Polska musi.poczekać jeszcze ma prawdziwą specjalistkę od misz-maszu modowego.

  3. Właśnie dzisiaj o tym myślałam, w tym miesiącu dodałam niewiele postów i rzeczywiście akurat nie znalazło się w nich nic przystępnego. Jutro w takim razie zrobię look z czymś sieciowkowym w roli głównej 🙂 mam tez kilka super nowych rzeczy z hm trend, mango i zary, ale chyba muszę poczekać na lepszą pogodę… już z sukienką MB się pośpieszyłam

  4. Lauro, jakiś czas temu kupiłam sobie nowe 501 Skinny. Wiadomo, że na samym początku jeansy muszą dopasować się do ciała. Jednak po niecałym miesiącu część w pasie ( gdzie zazwyczaj zakładam pasek) bardzo się rozluźniła. W momencie gdy zakładam spodnie to część nad pośladkami jest bardzo luźna. Czy kiedykolwiek tak miałaś? Czy Levis’y tak pracują? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!

  5. Wiesz Laura, faktycznie trochę się zdystansowałaś od szarego przeciętnego czytelnika – nie tylko w aspekcie prezentowanej półki cenowej. Zawsze ceniłam w tobie to, że można było u ciebie podłapać ciekawostki ze świata kina, literatury, sztuki szerokopojętej, nawet jeśli tylko w odpowiedziach na komentarze z prośbą o rekomendacje, dowiedzieć się co u ciebie słychać prywatnie. Właśnie, kiedyś faktycznie czuć było ten kontakt w komentarzach, teraz rzadko je akceptujesz (w sensie robisz to hurtowo, nie na bieżąco) i mega często pozostają one bez odpowiedzi. Nie chodzi o to, że nie rozumiem, że wzrosła intensywność twojego życia, albo że traktuję cię jako wyrocznię, ale kurczę, to jest część bycia influencerem, nie? Inaczej – po prostu brakuje mi tego, to było super w twoim blogu! To w taki sposób zostało nas tutaj na stałe spore grono twoich fanów. 🙂 Ściskam!

  6. Masz tak czasem, że jak patrzysz na swoje stare zdjęcia to myślisz: "Jak mogłam to na siebie włożyć!?", czy raczej Ci się wszystko podoba? Zastanawiam się po prostu jak to jest u blogerki, w końcu wszystko jest udokumentowane;)

  7. wiem, zamulam strasznie z tymi komenatarzami – przepraszam! zawsze jest ten sam mechanizm – odkładam na później, żeby bardziej wyczerpująco i nie "byle jak" odpisać a później komentarze/pytania wydają mi się niaktualne (w sensie, że nikt już po takim czasie nie czeka na odpowiedź) i przechodzę do nowych, pod najnowszym postem. w ogóle – jakis czas temu nadszedł ten dzień i nowy szablon jest już dogadany (w sensie zlecony/ praca nad nim rozpoczęta) i dodałam trochę udogodnień w komentarzach mając na uwadze jak bardzo ta kwestia jest ważna w moim blogu 🙂

  8. tak, prawie w każdych tak mam. te też na początku były obcisłe na całej długości a teraz mam nad tyłkiem taki mały wór, po praniu znika a później znowu się pojawia. chyba ciężko tego uniknąć przy takim sztywnym denimie – musiałyby być szyte na wymiar + 501 mają takie proporcje, nawet w unowocześcionych wersjach. gdybym chciała mieć idealnie obcisłe w talii to nie weszlabym w nie tyłkiem, więc w tym miejscu też zawsze trochę mi odstają

  9. bardzo stare tak, chociaż zawsze patrzę na to w kontekście tego, co było wtedy "fajne". przy zdjęciach sprzed 1-2 lat najbardziej uderzają mnie włosy i ten okropny czerwonawy połysk na ciemnym brązie + wiecznie napuszone, bo dopiero jakieś pól roku temu odkryłam lokówkę, haha 😀 a to zupełnie zmieniło standardy

  10. Tak, mam to samo wrażenie, strasznie słabo odpowiadasz na komentarze. Najśmieszniejsze jest to, ze ja właściwie ich nie pisze, wiec jak widać na moim przykładzie – odpowiedzi nie są ciekawe tylko dla osób, które pytanie zadały 🙂

  11. schudnąć już nie, a czy podoba mi się w 100% – sama nie wiem, z jednej strony nogi, ręce i wszystko lepsze, ale tyłek wolałam tłustszy 🙂 i E cały czas truje, że jestem za chuda i idealnie wyglądam jak ważę 60kg (czyli jak nie robię nic, haha). także już sama nie wiem

Dodaj komentarz