W dzisiejszym poście kilka nowych (i nie tylko) ulubieńców. Po pierwsze lakiery – mam małą przerwę od hybryd i w końcu nadarzyła się okazja, żeby pomalować paznokcie tymi wszystkimi super kolorami od Chanel. Moje ulubione odcienie to czekoladowy brąz 618 Brun Contraste, oberżyna 628 Prune Dramatique, głęboki granat 624 Bleu Trompeur, pistacjowy 576 Horizon Line i letnie kolory z kolekcji Neapolis – różowy 588 Nuvola Rosa i… żółty – 592 Giallo Napoli.
Teraz pielęgnacja – marka Glamglow należy do grona moich ulubionych. Chyba jedynym produktem, który mnie rozczarował był preaparat do mycia twarzy GALACTICLEANSE, ale to też głownie z powodu subiektywnych odczuć, bo po prostu nie lubię produktów do mycia, które mają konsystencję mleczka i zostają na twarzy. Bardzo polecam Wam nowy GLAMGLOW WARTERBURST – mocno nawilżający, ale ekspresowo wchłaniający się żelowy lekki krem z kwasem hialuronowym w składzie, świetny pod makijaż. Mam go może jakieś 3 tygodnie a już zużyłam pół słoika. Kolejna pozycja to nawilżający klasyk od Embryolisse – Lait Crème-Concentré. Znam go od dawna, kiedyś długo stosowałam. Rewelacyjnie nawilża, ale jest już typem kremu bardziej gęstego i konkretnego (bo nie użyłabym słowa tłustego – krem zostawia aksamitne wykończenie). Jeżeli macie duży problem z suchą skórą to warto się zaopatrzyć w tubkę, bardzo dobrze sprawdza się jako pierwsza pomoc na suche skórki – można również przetrzymać grubszą warstwę na zasadzie maseczki – potrafi zdziałać cuda, pamiętam, że przed sesją dla Gucci Bloom miałam bardzo przesuszoną cerę i podkład osadzał się na skórkach a ten krem nałożony przez makijażystkę na kilkanaście minut jako maseczka uratował sytuację. Następna rzecz – podkład Armani Face Fabric. To lekki fluid o konsystencji musu, cudowna delikatna chmurka, która rzeczywiście pozostaje niewyczuwalna na twarzy – skóra jest udoskonalona, ale wygląda jak bez makijażu. Normalnie aplikuję podkłady beauty blenderem, ale ten najlepiej jest nakładać dłońmi – zarówno przy gąbeczce jak i pędzlu robią się smugi – sama zaobserwowałam ten fakt a później zobaczyłam takie zalecenie w opisie producenta. Jest to fluid dla osób, które nie mają większych problemów z cerą, nie kryje mocno. Pozostawia aksamitne wykończenie a aplikacja jest bardzo łatwa, szybko się rozprowadza a nakładany rękami nie zostawia smug i zacieków. W tym momencie stosuję go najczęściej – wygrywa tym, że można nałożyć go ekspresowo i niedbale a i tak nie widać niedociągnięć. Mam odcień 01. Czy ma jakiś minus? Jeden – brzydkie i niewygodne opakowanie – forma wyciskania przy tej konsystencji jest ok, ale nie lubię odkręcanych zakrętek, szczególnie, że podkład zazwyczaj próbuje się otworzyć mając ręce śliskie od kremu i sprawia to niepotrzebną trudność.
I jeszcze na koniec dwie rzeczy Clarins – matowa szminka w kolorze ust, wiem, że takie odcienie zawsze Was interesują – to pomadka Joli Rouge Velvet 757V Nude Brick. Fajnie sprawdza się również baza makijażowa Clarins SOS Primer. Bazy mają różne odcienie – zielonkawy, fioletowy, biały, różowy. Działają na zasadzie neutralizowania głównego problemu skóry jego przeciwieństwem z koła kolorów. Przetestowałam wszystkie warianty z serii i 05 Lavender przypasował mi najbardziej. Po wyciśnięciu wygląda dziwnie, bo jest fioletowy, jednak wklepany w skórę rzeczywiście sprawia, że wygląda się na bardziej wypoczętą. Można stosować punktowo jak korektor (ja tak robię), można nałożyć na całą twarz jako bazę lub zmieszać z podkładem.
10 odpowiedzi na “Beauty update / Chanel, Clarins, Armani, Glamglow, Embryolisse”
Świetne kolory lakierów 😉
Laura czy ta pomadka jest w kolorze ust tzn dopasowuje się do naturalnego koloru ust, czy do Twojego koloru ust? 🙂
Co do kremu embryolisse, to tylko powiem, żeby na niego uważać bo to straszny zapychacz (jesli ktoś ma problemy z cerą), ma w składzie parafinę która potrafi zmasakrować
przeklejam pytanie o balagany bo bardzo zalezy mi na odp:mam pełne model Opera w kolorze Naturalnym i chciałabym kupić sobie jeszcze te klapki Hof, w jakim kolorze bys wzieła? Nude,Czarne czy tez Naturalne? tak ogolnie to uwazasz że nie glupio mieć dwa modele w tych samych kolorach?
"w kolorze ust" określam wszystkie te barwy zbliżone do naturalnego koloru warg, ale nie jest dokładnie taki jak moje usta – przy jednej lekkiej warstwie jest baaardzo zbliżony, przy dwóch trochę ciemniejszy
też o tym słyszałam – mi nigdy się po nim nic nie działo, ale niektórzy narzekają na ten aspekt
ogólnie najbardziej podobają mi się chyba te naturalne (i nawet chyba je wezmę, dzięki, że mi o nich przypomniałaś!), ale skoro masz już pełne w tym kolorze to może czarne? bo są równie ładne + mam wrażenie, że te klapki wychodzą mniejsze niż opera (chyba, że coś się zmieniło)
Laura, nie chciałabyś sprzedać swoich welurowych spodnie hm studio? Wpadły mi w oko i przekopałam cały internet w poszukiwaniu tej pary, ale nigdzie nie znalazłam 🙁
napisz na info@horkruks.com 🙂
Hej, ktore baleriny balagan bys wybrala? czarne? te "kremowe" czy te lekko brazowe? widze, ze masz wszystkie i nie wiem na ktore sie zdecydowac, chce tez do sukienek nosic, wiekszosc moich rzeczy jest czarna, jak radzisz? 😉 buziaki