Réalisation & Armani bodysuit


Réalisation silk dress, my boyfriend’s blazer, Saint Laurent bag, Moye silk scrunchie, Dr. Martens boots / Armani bodysuit, COS woolen shirt, Levi’s Mom Jeans jeans

30 odpowiedzi na “Réalisation & Armani bodysuit”

  1. zawsze ciepło! wczoraj chodziłam w jedwabnej zwiewnej krótkiej sukience i czulam się jak debil, bo mi serio było ciepło (nawet uciekałam momentami do cienia) a ludzie w kurtkach i szalikach. zawsze mam wrażenie, że moje receptory jakoś inaczej działają niż u normalnego człowieka, haha

  2. wiesz co ja jestem dosyć drobna i one wydają się takie mega obfite na fotach ale w obwodzie nie mam jakoś specjalnie dużo 🙂 chyba nie, w sensie nie zauważylam zmiany, bo to dosyć płynnie przechodzi i już po prostu nie pamiętam jak się czułam przed. implant jest pod mięśniem, więc on go trzyma i nie ciążą tak jak duże naturalne, które "ciągną skórę", nie wiem jak to ująć. plecy mnie koszmarnie bolały jak musiałam spać długo na podwyższeniu i na plecach, ale to nie przez sam biust

  3. ja noszę do pralni i przez to mam stos jedwabnych ciuchów, które od miesięcy czekają aż ktoś je tam zaniesie 😀 kiedyś wyprałam sama i mi zmatowiała. wczoraj właśnie pytałam dziewczyn z Moye jak piorą swoje rzeczy i 1. preparaty z oliwą w składzie, bo odczepiają brud 2. płukanie w preparacie do jedwabiu z alkoholem, żeby wypłukać oliwkę i prasowanie na mokro. muszę sobie kupić te specyfiki i zacząć prać sama, później mogę wkleić Wam konretne produkty jak dopytam 🙂

Dodaj komentarz