Kiev


Krematorium w Kijowie jest jednym z najciekawszych budynków, jakie widziałam – brutalistyczna bryła powstała w 1975r., architekci, którzy ją zaprojektowali to Abraham Mileckij, Ada Rybaczuk i Wołodymyr Melczyczenko. Działa do dzisiaj, jest położone na małym wzgórzu na środku cmentarza i codziennie odbywa się tam ok. 20 kremacji.
To jest chyba najdurniejsze zdjęcie, jakie zrobiłam + było blisko nagrody Darwina – wlazłam w nocy na zardzewiałą siatkę, pod którą jest 9 pięter, bo w ferworze smakowania ukraińskich trunków stwierdziłam, że to doskonała lokalizacja na zdjęcia (?) i skakałam po niej, żeby przekonać znajomych, że jest stabilna xD Dodam, że normalnie mam lęk wysokości.
Réalisation dress, my boyfriend’s blazer / Levi’s jacket & Mom Jeans jeans, Armani bodysuit
,

31 odpowiedzi na “Kiev”

  1. Laura, proszę, dodawaj więcej postów, w których piszesz coś od siebie! Nie wiem jak inni, ale ja uwielbiam czytać to, co masz do powiedzenia i dlatego zawsze czytam wszystkie komentarze. To wspaniałe móc Cię "bliżej poznać" i zobaczyć Twój punkt widzenia. A zdjęcie po ukraińskich trunkach podziwiam, propsy, chociaż faktycznie, nie była to najmądrzejsza decyzja w życiu XD
    Czy możesz mi jeszcze powiedzieć, jak oceniasz rozmiarówkę tej sukienki? Jestem dość wąska w ramionach, a znowu w tyłku mam sporo i waham się między M a L. Czy jak wezmę L-kę, bo w teorii w nią wcisnę swoją "kimk" dupę xd, to uda się ją wyregulować u góry?

  2. zgadzam się z komentarzem wyżej. jesteś bardzo ciekawą hybrydą osoby stylowej, fancy a jednocześnie zawsze pokazujesz to wszystko w ciekawej perspektywnie (jak np. ostatnio Paryż i ta dziwna dzielnica). świetnie to kontrastuje z Tobą, tutaj jedwabne Realisation na tle takiego korytarza. Uwielbiam to, że można się po Tobie spodziewać sesyjki w ciuszkach z wybiegu a zaraz później miasta jak po Apokalipsie. love!!

  3. miło! 🙂 góra jest całkowicie do regulacji – zarówno długość ramiączek jak i obwód, ja mam M i ma sporo luzu w tyłku a najmniejszego nie mam 😀 weź pod uwagę talię, L może być luźna + ta sukienka ma fajną opcję, że jak ściśniesz i skrócisz ramiączka to masz taki jakby stanik-pushup naturalny

  4. No aż muszę się odezwać, jako autorka pierwszego komentarza, bo mi się podniosło ciśnienie:
    Laura, nie wiem jak wytrzymujesz komentarze, które czasem tutaj się pojawiają i są poniżej jakiegokolwiek poziomu. "Nie zesrajcie się", serio? Zacznijmy od tego, że może i w tym poście nie było nic odkrywczego, ale po prostu MIŁO jest przeczytać coś więcej spod pióra/klawiatury Laury i zobaczyć, co ma do powiedzenia poza wrzuceniem outfitu. Zawsze to pokazuje jej charakter i punkt widzenia, jak już napisałam. Po drugie, Laura ma bardzo lekkie pióro, według mnie, i nie czyta się tego jak "Potopu", a nawet opisy miejscówek jest w stanie przedstawić w taki sposób, że ja, kompletnie dotychczas niezainteresowana tematem, przeczytałam wszystko od początku do końca, chociaż wycieczki nie planowałam. No Jezusie, czy ludzie muszą być tak uszczypliwi i tak chamscy w stosunku do innych? Czy to, że Laura zdaniem anonima nie przekazała więcej, niż ci na "jutubku" to źle? Jakbym chciała zaplanować wycieczkę od A do Z i rezerwować bilety, to weszłabym gdzie indziej zapewne, ale czy to oznacza, że nie można lubić tego, co Lorka tutaj robi i w jaki sposób pokazuje świat, i chcieć najzwyczajniej w świecie więcej Laury, poza tymi ładnymi zdjęciami?
    Dziękuję za podniesienie ciśnienia w ten niedzielny wieczór, Laura – gratuluję cierpliwości i dziękuję za odpowiedź dotyczącą sukienki 🙂 Myślę, że póki co sobie odpuszczę, bo jak dodali mi w koszyku VAT i koszt wysyłki i pomyślałam jeszcze o cle, to chyba mnie to wszystko przeraziło, a jednak za duże ryzyko z rozmiarami. Szkoda, że nie są dostępne stacjonarnie nigdzie w Warszawie, ani do przymierzenia 🙁

  5. No i właśnie chodzi tu o to, ze nie ma nic ciekawego do powiedzenia, bo to rzeczy zywcem z yt sciagniete. Przestan sie tak ekscytowac, ile ty masz lat, 12? Nie chce mi sie nawet odpowiadac, bo twoje argumenty sa tak smieszne, ze mam wrazenie jakbym serio z gimnazjalista wymieniala sie myslami.. No ale to w feszyn blog XD pozdro

  6. „Ściągnięte z yt” nie wpadłaś geniuszu na to, ze każdy kto się tam wybiera dostaje od przewodnika taki sam pakiet informacji? XD a ludzie z YT (akurat na ten temat nie oglądałam nigdy nic w tym miejscu) tez posiedli informacje z jakiegoś źródła (chyba, ze jutuberzy budzą się oświeceni danymi zesłanym z wszechświata wprost do ich głowy). To miał być zwykły komentarz do zdjęć z wycieczki, która zrobiła na mnie wrażenie a nie nowatorski felieton, daj spokój kobieto

  7. wow, nie sądziłam, że jeszcze kiedykolwiek wdam się w przepychankę w komentarzach w internecie, ale jak widać życie zaskakuje <3
    Lorka, kłócenie się z tą osobą chyba nie ma żadnego sensu, bo nie przekona się jej do niczego, a najwidoczniej ludzie życiowo nieszczęśliwi tak lubią, poobrażać innych. 🙂
    Ja jeszcze raz powtarzam swoje, że bardzo lubię czytać Twoje komentarze do zdjęć i błagam, nie zrażaj się matołami z internetu <3 you go, girl!

  8. Laura proszę odpisz na komentarz z posta przed Czarnobylem dot. ust – interesuje mnie jak przekonałas lekarza żeby wstrzyknął Ci tak dużo kwasu, mój lekarz nie chce się zgodzić 🙁 a Ty porządnie tego miałaś napchane, zazdro

  9. Lauro droga,
    piszę w takiej zgoła innej sprawie..
    Ty masz znacznie wyższego do siebie partnera, widziałam gdzieś Wasze zdjęcie. Powiedz, czy z tego powodu czujesz się komfortowo ? (wiem ze może się to wydać głupie).
    Pytam ponieważ mam dużo wyższego partnera i inne osoby często złośliwie to komentują.
    Powiedz proszę, jak się odnosisz do tego "tematu ", nie przeszkadza Ci to ? Czy cały czas będąc w jego towarzystwie nosisz np buty na obcasie /szpilce /platformie.
    Miałam wcześniej zapytać ale obawiałam się że uznasz to pytanie nie na miejscu… :/

    Zmartwiona

  10. Hej, a mi się wydaje ze przy wyborze miejsc zainspirowałas się siostrami Posternak, one robiły zdjęcia i przy tym krematorium i w tych dziwnych dzielnicach Paryża 🙂 tzn nie hejtuje jestem po prostu ciekawa czy zgadłam

Dodaj komentarz